6-letni Daylan z North Port na Florydzie został brutalnie zaatakowany przez jednego z psów, należących do jego rodziny. Z rozległymi ranami dziecko trafiło do szpitala. Wkrótce chłopiec zmarł.
Do zdarzenia doszło w jednym z domów w miejscowości North Port, w powiecie Sarasota. Funkcjonariusze lokalnej policji zostali wezwani na miejsce ok. godz. 10:30 rano, we wtorek. Ranny chłopiec został przewieziony do szpitala z „rozległymi urazami”. Następnie został przeniesiony do innego szpitala, gdzie stwierdzono zgon.
„Pies był w sypialni. Dziecko weszło po coś do sypialni. Następnie mieszkańcy domu usłyszeli krzyki i wkroczyli do akcji” – powiedział Josh Taylor, oficer ds. informacji publicznej w Departamencie Policji w North Port na Florydzie.
Pies, który zaatakował 6-latka, to 3-letni pit bull z domieszką innej rasy. Zwierzę zostało zabezpieczone przez Sarasota County Animal Services. Po dziesięciu dniach pies zostanie poddany eutanazji na prośbę rodziny chłopca.
„Nasze serca są złamane z powodu tego małego dziecka i jego rodziny” – powiedział Todd Garrison, szef policji w North Port. „Jako ojciec i właściciel zwierzęcia wiem, że jest to jedna z najgorszych tragedii, jakie można sobie wyobrazić”.
Red. JŁ
(Źródło: CBS News)