Zbigniew Ziobro skomentował doniesienia Telewizji Republika o wyjściu na wolność Ryszarda Cyby, który w 2010 r. zamordował działacza PiS Marka Rosiaka.
Telewizja Republika podała dziś newsa, iż Ryszard Cyba, który w 2010 r. w biurze poselskim PiS w Łodzi zastrzelił Marka Rosiaka w biurze poselskim PiS w Łodzi, uzyskał zwolnienie po 14 latach odsiadki.
„Mimo że sąd orzekł, iż Cyba mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po ukończeniu 90. roku życia, decyzja o jego uwolnieniu zapadła już teraz, co budzi liczne kontrowersje” – czytamy na stronie internetowej TV Republika.
Do sprawy odniósł się były minister sprawiedliwości. „PiS w Łodzi, wyszedł na wolność. Przy jego zatrzymaniu znaleziono listę nazwisk planowanych ofiar – na pierwszym miejscu prezes Jarosław Kaczyński, mnie również wymienił” – czytamy we wpisie Zbigniewa Ziobry w serwisie X.
„Minął jeden dzień na wolności i bandyta już zdążył grozić ludziom! Kto w ogóle pozwolił, by taki morderca opuścił więzienie?! Ta decyzja to prowokacja Tuska i jego kompanów – która realnie zagraża życiu ludzi” – dodał.
Ryszard Cyba po wyjściu na wolność miał już „następnego dnia grozić ludziom”
Jak podaje TV Republika Cyba po wyjściu z więzienia miał pojechac do Częstochowy, gdzie przed wyrokiem był zameldowany. „Został umieszczony w placówce oferującej pomoc socjalną, ale już następnego dnia trafił na oddział psychiatryczny, po tym jak groził innym ludziom używając niebezpiecznego przedmiotu” – informuje stacja.
„Jakby tego było mało, ludzie Bodnara i Tuska prześladują księży, urzędniczki i świadków, ignorują wyroki Sądu Najwyższego, paraliżują Trybunał Konstytucyjny i PKW. To ma być ta ich «praworządność» i «demokracja»?!” – zapytał Ziobro i dodał: „Nie ma zgody na takie prowokacje i narażanie życia ludzi!”
Cyba w chwili zatrzymania powiedział do funkcjonariuszy: – Chciałem zabić Kaczyńskiego, tylko za małą broń miałem. (…) Jestem przeciwko PiS-owi i chciałem go zamordować.
Oprac. na podstawie informacji TV Republika