Mężczyźnie z Kolorado, który został aresztowany w Teksasie po podpaleniu salonu Tesli w jego rodzimym stanie, zostaną przedstawione zarzuty federalne – ogłosiła w poniedziałek prokurator generalna USA Pam Bondi. „Mówię wprost – jeśli weźmiesz udział w fali krajowego terroryzmu wymierzonego w nieruchomości Tesli, znajdziemy cię, aresztujemy i wsadzimy za kratki” – ostrzegła urzędniczka.
W nagraniu opublikowanym na platformie X w poniedziałek prokurator generalna USA, Pam Bondi, ogłosiła, że 24-letni Cooper Jo Frederick z Fort Collins w Kolorado stoi w obliczu zarzutów federalnych. Frederick został aresztowany przez FBI w teksańskim Plano.
Zarzuty postawione 24-latkowi dotyczą zdarzenia, do którego doszło 7 marca w Lovelando, Kolorado. Jak podała lokalna policja – Frederick miał rzucić „urządzenie zapalające” pomiędzy dwa pojazdy stojące przed salonem Tesli, wywołując pożar. Kilka innych pojazdów oraz budynek salonu został ponadto uszkodzony w wyniku obrzucenia kamieniami.
Po aresztowaniu przez FBI w teksańskim Plano Frederick został przetransportowany z powrotem do Loveland, gdzie postawiono mu zarzuty: użycia materiałów wybuchowych lub zapalających w przestępstwie, posiadania materiałów wybuchowych lub zapalających, podpalenia drugiego stopnia, zniszczenia mienia oraz usiłowania popełnienie przestępstwa piątej lub szóstej klasy.
W poniedziałek Frederick miał stanąć z kolei przed sądem w Teksasie, gdzie usłyszał zarzuty federalne. Bondi zapowiada, że prokuratorzy nie będą dążyć do ugody i zawnioskują o karę 20 lat pozbawienia wolności dla podpalacza.
„Niech to będzie ostrzeżenie: możesz uciekać, ale nie możesz się ukryć” – powiedziała Bondi. „Sprawiedliwość nadchodzi” – dodała.
Red. JŁ