13-latek z Kalifornii zginął w wypadku samochodowym, kiedy prowadzone przez niego auto zderzyło się z czołowo z ciężarówką na Autostradzie Międzystanowej I-33. Siła uderzenia spowodowała, że oba pojazdy momentalnie stanęły w płomieniach.
Według Patrolu Autostradowego Kalifornii – 13-letni Blain Chandler z Visalia wybrał się na samotną przejażdżkę Hondą Accord z 2024 roku. Na razie nie jest jasne, do kogo należało auto. Tuż przed czołowym zderzeniem z TIR-em, nastolatek wykonał gwałtowny ruch kierownicą, zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu.
W wyniku zderzenia zarówno osobówka, którą prowadził chłopak, jak i ciężarówka, stanęły w płomieniach. 24-letnia kobieta, siedząca za kierownicą Kenwortha z 1995 roku, zdołała uciec z kabiny, zanim ogień na dobre się rozprzestrzenił. 13-latek nie miał tyle szczęścia. Honda w jednej chwili zamieniła się w kulę ognia.
Sprawę tragicznego wypadku prowadzi kalifornijska policja stanowa. Śledczy nie podają na razie bardziej szczegółowych informacji, dotyczących okoliczności zdarzenia.
Red. JŁ