Amerykańska agencja bezpieczeństwa ruchu drogowego (NHTSA) poinformowała w środę o 12. wypadku samochodu Tesli z systemem zaawansowanego wspomagania kierowcy podczas jazdy.
16 sierpnia NHTSA poinformowała, że po 11 zarejestrowanych wypadkach wszczęte zostało śledztwo dotyczące samochodów Tesla z systemem Autopilot.
Do 12. wypadku doszło w Orlando w stanie Floryda – poinformowała amerykańska agencja, a do Tesli wysłano 11-stronicowy list z pytaniami dotyczącymi śledztwa. W razie niewystarczających odpowiedzi ze strony koncernu samochodowego, NHTSA podkreśla, że może nałożyć na niego karę ponad 114 mln dolarów.
Tesla Autopilot pozwala utrzymywać pojazd na właściwym pasie i w bezpiecznej odległości od innych samochodów. System może również samodzielnie zmienić pas ruchu, przyśpieszać i hamować. Amerykański koncern wielokrotnie powtarzał, że rozwiązanie ma jedynie pomagać kierowcy, którzy musi zachować ostrożność i być gotowym do interwencji w razie potrzeby.
We wszystkich 12 wypadkach samochodów Tesli zginęła jedna osoba, a co najmniej 17 zostało rannych. (PAP)
***
„Tesla z włączonym „Autopilotem” to niemal 10-krotnie mniejsze prawdopodobieństwo wypadku, niż w przypadku zwykłego samochodu” – pisał na Twitterze prezes Tesli w kwietniu tego roku. Musk jednocześnie przytoczył raport związany z ryzykiem wypadków.