Od początku pandemii w Chicago zamknięto blisko 19 procent restauracji. Właściciele zdecydowali się na taki krok mimo oferowanego przez władze miasta wsparcia finansowego.
Na ten cel przeznaczono blisko 28 milionów dolarów. Wśród restauracji które po prostu przestały istnieć w Chicago są również te z długoletnią tradycją. W samym powiecie Cook bez uwzględnienia Chicago zlikwidowano 12.4 proc restauracji, w powiecie DuPage 12.4 proc, w Kane 13.2 proc, w Lake 11.8 proc a w powiecie Will 11.3 proc.
Właściciele niektórych restauracji ze względu na trwająca wciąż pandemię zdecydowali się wyłącznie na przyjmowanie zamówień na wynos. Dzięki temu ograniczyli koszty utrzymania.
Restauracje, działające w pełnym wymiarze nadal narzekają na brak klientów. W dodatku wielu z nich coraz częściej rezygnuje z wybrania się do lokalu gastronomicznego w obawie przed mutacją Delta koronawirusa, odpowiedzialną za znaczny wzrost zakażeń w USA.
BK