Pamiątkę rodzinną o niepoliczalnej wartości sentymentalnej porwał kilka miesięcy temu huragan Ian. Została spisana na straty, gdyż nikt nie wierzył, że po huraganie uda się znaleźć coś tak stosunkowo drobnego. Tymczasem w zeszłym tygodniu pamiątka wróciła do właściciela w stanie nienaruszonym! Odnalazł ją policjant, patrolujący plażę, a spostrzegawcza sąsiadka właściciela talerza rozpoznała jego własność na zdjęciach, udostępnionych przez media.
W ubiegłą środę miasto Fort Myers Beach zamieściło na Facebooku dwa zdjęcia talerza ślubnego, na który natknął się patrolujący plażę za ośrodkiem rekreacyjnym Bay Oaks funkcjonariusz. Pamiątka została odnaleziona ok. dwóch mil od miejsca, z którego porwał ją huragan.
Stacja telewizyjna NBC2 podchwyciła historię, a spostrzegawcza Starla Mullarkey rozpoznała kawałek porcelany, który należał do jej sąsiada, Gaila Connera. Jennifer Dexter, rzeczniczka miasta Fort Myers Beach, potwierdziła, że Mullarkey skontaktowała się z władzami i odebrała naczynie, które następnie przechowała dla swojego znajomego.
Mullarkey powiedziała Miami Herald, że Conner z ulgą dowiedział się, że jego cenna własność jest bezpieczna. Naczynie było prezentem od jej zmarłej siostry, druhny na jego ślubie, który miał miejsce w 1978 roku. Kobieta zginęła w 1990 roku w wypadku samochodowym, spowodowanym przez pijanego kierowcę. Co zaskakujące, dom Gaila na wybrzeżu został doszczętnie zniszczony przez huragan, ale talerz w całości przetrwał.
„Kiedy spojrzałam na to, to było tak piękne, to jest wiadomość z nieba” – powiedział Conner dla NBC2.
„Miłość, radość i szczęście” brzmi niebieski napis z przodu talerza. Na odwrocie jest z kolei napisane: „Niech Bóg błogosławi was na wiele lat szczęścia! Kocham, Audrey.”
Red. JŁ