Departamenty policji z sąsiadujących z Chicago miejscowości nie oddelegują swoich funkcjonariuszy do patrolowania miasta. Wobec trwającej batalii szczepionkowej pomiędzy burmistrz Lori Lightfoot a Związkiem Zawodowym Policji Chicago (FOP) może dojść do tego, że zabraknie funkcjonariuszy.
W ramach awaryjnego systemu łączącego departamentu policji w Illinois na specjalnej platformie wysłano pytanie czy członkowie koalicji są w stanie udzielić pomocy Chicago.
Szeryf powiatu Kane, Ron Hain powiedział, że nie wyśle swoich policjantów do Chicago chyba, że dojdzie – jak to określił – do bezpośredniego przymusu. „Polaryzacja sytuacji w Chicago jest eskalowana przez politykę władz miasta. Nie chcę by moi policjanci byli narażeni na użycie siły w Chicago i podlegali jurysdykcji prokuratury stanowej powiatu Cook” – zaznaczył Ron Hain.
Szeryf powiatu DuPage, James Mendrick również odmówił wysłania swoich policjantów do Chicago. Powiedział, że zrobi to tylko w przypadku awaryjnej sytuacji. Dodał, że już boryka się z niedoborem funkcjonariuszy w swoim dystrykcie, ponieważ wielu z nich odchodzi ze służby lub przechodzi na emeryturę.
Wsparcie dla chicagowskiej policji zadeklarowali natomiast szeryf powiatu Cook, Tom Dart oraz gubernator Illinois, J.B. Pritzker, który zaproponował wysłanie żołnierzy Gwardii Narodowej.
BK