W maju minęło 13 lat od zdobycia ostatniego Pucharu Polski przez piłkarzy Lecha. W poznańskim klubie wywalczenie tego trofeum jest zawsze jednym z celów, lecz „Kolejorzowi” w ostatnich finałach zabrakło postawienia przysłowiowej kropki nad „i”.
Mistrz kraju, podobnie jak trzy inne drużyny, które rywalizowały w europejskich pucharach, dopiero teraz dołącza do rywalizacji o Puchar Polski. W 2009 roku w finale tych rozgrywek lechici prowadzeni przez Franciszka Smudę pokonali w finale na Stadionie Śląskim Ruch Chorzów 1:0. I był to ostatni wygrany finał przez poznański zespół, który później aż pięciokrotnie dotarł do decydującego meczu, lecz regularnie go przegrywał – trzykrotnie z Legią Warszawa, z Arką Gdynia i Rakowem Częstochowa.
Mimo że Lech musi łączyć grę w ekstraklasie z Ligą Konferencji, nikt nie myśli o jakimkolwiek odpuszczaniu Pucharu Polski. W ekipie Johna van den Broma nie ma zbyt wielu zawodników, którzy w swoim dorobku mają na koncie krajowy puchar. Sam szkoleniowiec akurat stosunkowo niedawno, bo w 2021 roku zdobył Puchar Belgii z KRC Genk.
„Trener wczoraj wszedł do szatni i powiedział bardzo ważne słowa. Spytał, ile osób z naszego zespołu wygrało krajowy puchar. Rękę podniosło tylko z sześć, może siedem osób. To sprawia, że cała drużyna jest bardzo głodna tego trofeum. Trener zdobył to trofeum w Belgii i to samo chce zrobić w Polsce” – powiedział obrońca Lecha Alan Czerwiński.
On akurat nie grał w ostatnim finale na PGE Narodowym przeciwko Rakowowi Częstochowa (1:3), ale pamięta, jakie nastroje panowały po porażce.
„W drużynie pozostał niedosyt, stąd to pragnienie wygrania tych rozgrywek jest jeszcze większe. Tym bardziej, że Lech od bardzo dawna w nich nie zwyciężył” – przyznał.
Poznaniacy w środę o godz. 20.30 podejmować będą Śląsk Wrocław, z którym w sierpniu u siebie przegrali w lidze (0:1). Czerwiński nie ukrywa, że nadarza się znakomita okazja do rewanżu.
„Pamiętamy tę porażkę, jednak się na niej nadmiernie nie skupiamy. Teraz mieliśmy trochę czasu, żeby się zregenerować, czekamy bardzo na ten mecz i chcemy się Śląskowi zrewanżować” – podsumował. (PAP)
lic/ co/