Chicagowscy przywódcy zapowiadają podjęcie działań by w przyszłości zapobiec podobnym incydentom jak to z minionej soboty w pobliżu Millennium Park. Duże grupy agresywnych nastolatków wyległy na ulice śródmieścia.
Młodzi ludzie skakali po samochodach, rozbijając w nich szyby. 16-sto i 17-latek został postrzelony niedaleko ulicy East Washington. Policja musiała eskortować turystów znajdujących się w Millennium Park. Aresztowano 15 osób w tym sześć nieletnich.
Ustępująca burmistrz Lori Lightfoot zaznaczyła, że departament policji Chicago zapowiedział wprowadzenie zmian by upewnić się, że takie niebezpieczne sceny nie będą już miały miejsca. „Zdecydowana większość ludzi przyszła aby korzystać ze wspaniałej pogody i cieszyć się urokami naszego miasta. Było jednak kilka osób, które przyszły z innymi intencjami i one odpowiedzą za swoje agresywne zachowanie” – powiedziała w poniedziałek Lightfoot.
Burmistrz-elekt Brandon Johnson odnosząc się do tych wydarzeń powiedział, że nie pochwala tego typu działań, ale dodał, iż nie należy demonizować młodzieży.
BK