Przechodzące nad Portugalią wichury z silnymi opadami deszczu doprowadziły w całym kraju do licznych podtopień, połamania drzew oraz osunięć rozmiękłej ziemi. Największe straty notowane są w aglomeracji Lizbony, gdzie konieczne było zamknięcie budynku krajowego parlamentu z powodu uszkodzenia dachu.

Sekretariat jednoizbowego parlamentu potwierdził, że praca Zgromadzenia Republiki musiała zostać przerwana z powodu wlewającej się w kilku miejscach budynku wody.

W czwartek po południu nakazano wyłączenie elektryczności w parlamencie w związku z ryzykiem porażenia prądem osób znajdujących się w budynku Zgromadzenia Republiki.

Do czwartkowego wieczora portugalskie służby interweniowały w całym kraju ponad 500 razy w związku z wichurami, które przyniosły intensywne opady deszczu.

Władze obrony cywilnej Portugalii potwierdziły, że w kilkudziesięciu miejscach stolicy konieczne jest wypompowanie zalegającej na ulicach miasta wody.

W sumie, jak szacują służby, ponad 100 dróg w całym kraju jest nieprzejezdnych z powodu podtopień, zalegających na jezdni drzew lub ich konarów, a także osunięć zwałów wilgotnej ziemi.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)