13.8 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Ksiądz z Osiedla zaprasza na specyficzne dyskoteki

0
Ks. Rafał Główczyński

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla, organizuje dyskoteki ewangelizacyjne, które odbywać się będą w każdą sobotę pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. Pierwsza w tym roku już w najbliższą sobotę.

Duchowny przypomniał, że pierwsza taka dyskoteka pod mostem odbyła się 27 maja 2023 r., w wigilię Zesłania Ducha Świętego. „Plan był taki, że nie mieliśmy żadnego planu, spontanicznie poszliśmy z głośnikiem pod Most Świętokrzyski. Wyszło tak, że od tej nocy byliśmy tam co sobotę do początku października” – powiedział.

 

Od początku w organizację dyskotek zaangażowanych jest kilkanaście osób, na co dzień formujących się w różnych wspólnotach. „Część osób to członkowie pochodzącej z Brazylii wspólnoty Shalom, którzy uczą uczestników kroków tanecznych do muzyki latino” – zaznaczył.
„Mimo, że zawsze przychodzę pod most w habicie, zawsze znajdzie się ktoś nie dowierza, że jestem księdzem. Wiele razy musiałem pokazywać swoją legitymacje kapłańską, a i to niektórych nie przekonało” – mówił.
Dodał, że Most Świętokrzyski to obecnie bardzo popularne miejsce spotkań. „W sezonie letnim przychodzą tu ludzie bardzo różni – zdecydowana większość to młodzież, uczniowie i studenci, ale spotkałem też urzędników i żołnierzy a nawet osoby bezdomne” – wymienił ks. Główczyński.

 

Duchowny podkreślił, że wielu uczestników traktuje dyskoteki jako okazję do rozmowy z księdzem lub skorzystania z sakramentu spowiedzi. „Wiele osób nie chodzi do kościoła, jednak kiedy mnie spotykają widzę, że temat wiary i Pana Boga nie jest im obojętny. Nagle okazuje się, że mają do mnie wiele pytań, dzielą się swoimi wątpliwościami, problemami. To pokazuje, że osoby, które z jakiegoś powodu nie odnajdują dla siebie miejsca w swojej parafii czy tradycyjnie pojmowanym duszpasterstwie, potrzebują miejsca, gdzie mogłyby się spotkać z księdzem na neutralnym gruncie” – ocenił. Bywały wręcz osoby, które przyjechały na dyskotekę specjalnie po to, by z nim porozmawiać.
Ks. Główczyński przyznał, że sporadycznie zdarza się, że ktoś zareaguje na jego obecność agresją. „Bywało, że ktoś krzyknął w moim kierunku jakiś nieprzyjemny komentarz, adresowany nie tyle do mnie osobiście, ile pod adresem Kościoła w ogóle. Jednak zdecydowana większość reakcji jest przyjazna” – stwierdził.

 

Przypomniał, że jedna z ubiegłorocznych dyskotek odbyła się w dniu, kiedy ulicami stolicy przeszła Parada Równości. „Tamtego wieczoru wielu uczestników parady przyłączyło się do nas i dobrze się razem bawiliśmy” – wspominał.
„W przyszłości planuję stworzenie klubu lub kawiarni, gdzie takie spotkania mogłyby się cyklicznie odbywać, na przykład raz w tygodniu. Osoby nieheteronormatywne, rozwodnicy w ponownych związkach i osoby poszukujące, które chcą pogadać z księdzem, mogłyby przyjść, zadawać pytania, a nawet wspólnie się pomodlić i poczytać Pismo Święte” – wyjaśnił.(PAP)

Autor: Iwona Żurek

 

iżu/ lm/

USA finalizują jeden z największych pakietów pomocy wojskowej dla Ukrainy. Prof. Lewicki: „Nawet ze 160 mld dol. Ukraina tej wojny w takim tradycyjnym tego słowa znaczeniu nie wygra”

0
epa10479729 A handout photo made available by the Ukrainian Presidential Press Service on 20 February 2023 shows Ukrainian President Volodymyr Zelensky (L) and US President Joe Biden (2-L) attend their meeting near the St. Mikhailovsky walking in Kyiv (Kiev), Ukraine, amid Russia's invasion. The White House announced on 20 February, that US President Biden met with Ukrainian President Zelensky and his team to extended discussions on US support for Ukraine. EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT -- MANDATORY CREDIT: UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE -- HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA.

Stany Zjednoczone finalizują jeden z największych pakietów pomocy wojskowej dla Ukrainy i przygotowują się do podpisania kontraktów na dostawy broni i sprzętu dla Sił Zbrojnych Ukrainy o wartości ok 6 miliardów dolarów – podał portal Politico, powołując się na dwóch urzędników administracji USA.

Pakiet pomocowy może zostać sfinalizowany i ogłoszony w piątek i będzie częścią wsparcia Ukrainy o wartości 61 miliardów dolarów, podpisanego przez prezydenta USA Joe Bidena.

Jak podaje Politico, według jednego z urzędników i osoby zaznajomionej z planami, w pakiecie znajdą się m.in. systemy Patriot, amunicja artyleryjska, drony, broń przeciwdronowa i rakiety powietrze-powietrze, które zostaną zamontowane na myśliwcach.
Według portalu oczekuje się, że minister obrony USA Lloyd Austin ogłosi nową pomoc podczas wirtualnego spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy. (PAP)

Pentagon przygotowany do dostaw amunicji na Ukrainę

Pentagon od miesięcy przygotowywał się do rozpoczęcia dostaw amunicji na Ukrainę, dzięki czemu transporty będą mogły szybko ruszyć przez Polskę, Niemcy i inne kraje – poinformował w czwartek portal Deutsche Welle.
Były naczelny dowódca amerykańskich wojsk lądowych w Europie Ben Hodges powiedział DW: „Myślę, że departament obrony w minionych tygodniach ciężko pracował, żeby osiągnąć gotowość”.
Niemiecki ekspert ds. bezpieczeństwa Nico Lange interpretuje te słowa tak, że Pentagon już przygotował transporty, dzięki czemu będą one mogły szybko dotrzeć na zachodnią granicę Ukrainy.
Stamtąd ładunki będą przewożone na front w sposób „zdecentralizowany”, tzn. w różnych pociągach, także nocnych – powiedział Lange DW. Ponadto Ukraina dysponuje zachodnimi pojazdami do przewożenia ciężkich ładunków.
DW przytacza opinię Hodgesa, że „rosyjskie lotnictwo wojskowe, które ma ogromną przewagę pod względem liczby i jakości samolotów, nie było dotychczas w stanie zniszczyć ani jednego pociągu czy konwoju, który przewoził amunicję bądź sprzęt z Rzeszowa do Ukrainy i przez Ukrainę”.
Od strony polskiej najważniejszym punktem przerzutu zachodniej pomocy jest lotnisko w Rzeszowie – pisze DW.
Hodges wskazał, że głównym centrum logistycznym, jeśli chodzi o amerykańskie dostawy dla Ukrainy, są Niemcy – „ze względu na ich położenie geograficzne, świetnie rozwiniętą infrastrukturę, a wreszcie prawie 80-letnią obecność USA w Niemczech i współpracę z tym krajem”.
W Nadrenii-Palatynacie, niedaleko bazy amerykańskiego lotnictwa wojskowego w Ramstein, leży też największy magazyn amunicji sił amerykańskich poza USA.
Według Hodgesa w nowym pakiecie amerykańskiej pomocy znajdą się pociski artyleryjskie ATACMS o zasięgu 300 km, dzięki którym – w jego opinii – Ukraina będzie mogła atakować struktury dowodzenia oraz rosyjskie magazyny amunicji i broni. (PAP)

 

Prof. Lewicki: Ukraina walczy o przetrwanie, pakiet USA dla Ukrainy wystarczy na kwartał

Ukraina walczy o przetrwanie, a wyposażenie i broń, jaką Ukraina otrzyma od Stanów Zjednoczonych w ramach przyznanego pakietu pomocowego, wystarczy na kwartał – ocenił w rozmowie z PAP amerykanista prof. Zbigniew Lewicki. Według niego, później niezbędna będzie pomoc europejska.
Prezydent Joe Biden podpisał w środę ustawę o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu o wartości 95 mld dol. Sama Ukraina dostanie sprzęt wojskowy i uzbrojenie o wartości niemal 61 mln dol.
Amerykanista z warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, prof. Zbigniew Lewicki pytany, czy pakiet pomocowy dla Ukrainy może przesądzić o losach wojny, odpowiedział, że Ukraina walczy o przetrwanie. „Nawet ze 160 mld dol. Ukraina tej wojny w takim tradycyjnym tego słowa znaczeniu nie wygra. Nie pokona Rosji, nie zmusi jej do poddania się czy do zrezygnowania z wszelkich roszczeń terytorialnych. Pytanie tylko, na jakich warunkach i kiedy zostanie zawarte zawieszenie broni. I co to będzie oznaczało dla terytorium Ukrainy. Tego nie wiemy w tym momencie, ale Ukraina walczyła i walczy o przetrwanie, a nie o pokonanie Rosji” – powiedział PAP prof. Lewicki. Jak dodał, „brak przegranej jest w pewnym sensie zwycięstwem”.
Zdaniem eksperta, wyposażenie i broń, jaką Ukraina otrzyma w ramach przyznanego pakietu pomocowego, nie wystarczą na długo. „Powiedzmy na kwartał” – stwierdził profesor. „Jeżeli w tym czasie dojdzie do porozumienia ukraińsko-rosyjskiego albo Rosja zaatakuje z jakąś wielką siłą, może nawet +atomową+, to sprawa jest oczywista. Jeżeli żadna z tych sytuacji nie nastąpi, to wtedy pomoc europejska będzie niezbędna, bo nie widzę możliwości, żeby Kongres uchwalił jeszcze jedną transzę pomocy dla Ukrainy” – zauważył.
Ukraińcy prosili o pomoc miesiącami. Profesor Lewicki zaznaczył, że problemy z uchwaleniem pakietu pomocy Ukrainie wynikały z rozgrywek prowadzonych w Izbie Reprezentantów. „O osobę spikera Izby (Mike’a Johnsona), ewentualne usunięcie go z tej funkcji. Były też duże spory pomiędzy Republikanami i wpływ Donalda Trumpa. To, że w końcu Izba zagłosuje tak, jak zagłosowała, a Joe Biden od razu podpisze ustawę, nie jest żadną niespodzianką. W grę wchodził tylko moment, w którym to nastąpi. Ale to nie jest przełom, jeśli chodzi o stosunek członków Izby do całego problemu, tylko o wewnętrzne rozgrywki w ramach partii republikańskiej” – ocenił amerykanista.
Jego zdaniem, pomoc przyznana Ukrainie poważnie osłabi siłę wojskową i gospodarczą Rosji oraz jej pozycję na arenie międzynarodowej. Z kolei Stany Zjednoczone, dodał, będą miały okazję do sprawdzenia, jaką bronią dysponują Rosjanie, ale też przetestują własną na polu walki. „Bo co innego jest wystrzelić pocisk czy sprawdzić czołg na manewrach, a co innego w warunkach bojowych, kiedy przeciwnik atakuje. To wszystko Amerykanie zyskają, nie tracąc ani jednego żołnierza, co jest zupełnie niespotykane w historii wojskowości. To jest klucz do tej pomocy amerykańskiej. Bo przecież nie ma co mówić o sympatii Waszyngtonu do Ukrainy. Tu mówimy o polityce światowej, a nie emocjach. I w związku z tym maleje ich potrzeba kontynuowania pomocy” – powiedział profesor.
Prof. Lewicki zwrócił też uwagę, że Amerykanie nie będą kupowali broni, którą przekażą Ukrainie. „Oni produkują broń u siebie. To oznacza pracę dla robotników, podatki itd. To jest bardzo dobre dla gospodarki i przemysłu zbrojeniowego. Amerykańskiej pomocy nie można interpretować w kategoriach altruizmu, tylko realizmu politycznego” – dodał ekspert.
Po podpisaniu wielomiliardowego pakietu wsparcia dla Ukrainy Joe Biden zapowiedział, że „w ciągu kilku godzin” USA zaczną wysyłać sprzęt na Ukrainę. Prof. Lewicki tłumaczy, że będzie to możliwe, ponieważ część uzbrojenia już wcześniej została zmagazynowana w okolicach Rzeszowa (oddalonego o niecałe 100 km od granicy z Ukrainą – PAP). „To podkreślenie znaczenia Polski jako najbardziej korzystnego kanału dostarczania broni Ukrainie, co podnosi nasze znaczenie w oczach Pentagonu i Waszyngtonu” – powiedział amerykanista. (PAP)
autorka: Agnieszka Lipska
al/ par/ wus/

Kaczyński o listach PiS: To będą „listy śmierci”

0
Foto PAP/Pawe³ Supernak

Te listy, które układamy do europarlamentu to będą „listy śmierci”, wszystko co mocne będzie tam włożone; wszystko co możemy rzucić do walki, będzie rzucone – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do list ugrupowania do Parlamentu Europejskiego. Zapewnił też, że nie jest zwolennikiem Polexitu.

 

Szef PiS w „Magazynie Anity Gargas” odniósł się do kwestii list kandydatów jego ugrupowania do PE. „Te listy, które układamy do europarlamentu, no to będą – jak to się mówi – listy śmierci” – oświadczył. „Wszystko, co mocne będzie tam włożone, ale oczywiście przy przyjęciu pewnych realiów” – dodał.

 

„Listy będą bardzo mocne; wszystko co możemy rzucić do walki, będzie rzucone. A jaki będzie efekt, zobaczymy” – zaznaczył.

 

Lider PiS odnosząc się do Unii Europejskiej powiedział, że nie jest zwolennikiem Polexitu. „Uważam, że mechanizm stałej współpracy państw europejskich w sferze gospodarczej jest bardzo potrzebny i bardzo pożyteczny. Tylko, że ten podział korzyści z tego musi być jednak podziałem sprawiedliwym, a nie radykalnie niesprawiedliwym” – powiedział Kaczyński. Jak dodał, nie może być podziałem, którego podstawą jest dominacja jednego lub dwóch państw. Zaznaczył, że to musi być zmienione, choć walka o to będzie bardzo trudna.

 

Wcześniej w czwartek Komitet Polityczny PiS zatwierdził kandydatów startujących w czerwcowych eurowyborach. Kaczyński podczas konferencji prasowej przyznał, że „listy są generalnie zatwierdzone”. „Ale proszę pamiętać, że jest taka praktyka w naszej partii, że w sytuacjach jakichś szczególnych, prezes partii, czyli ja, może dokonać jeszcze jakichś drobnych korekt” – zaznaczył.

 

Zapowiedział również, że listy zostaną ogłoszone w momencie, kiedy będą rejestrowane. Termin upływa 2 maja.

 

Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. (PAP)

 

Autor: Rafał Białkowski

 

rbk/ mrr/ mhr/

Parlament Europejski poparł zaktualizowaną listę projektów infrastrukturalnych – jest na niej polskie CPK

0
fot. CPK

PE w głosowaniu w Strasburgu poparł zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej. Znalazł się na niej Centralny Port Komunikacyjny. Obecność na liście otwiera drogę do pozyskania unijnych funduszy na projekt.

Lista została stworzona w 2013 roku przez Komisję Europejską we współpracy z państwami członkowskimi. Po ponad 10 latach jest aktualizowana. Projekty na niej obejmują drogi transgraniczne, linie kolejowe, mosty i tunele.

Na liście są m.in. Rail Baltica, łącząca Helsinki i Warszawę, tunel łączący Austrię i Włochy oraz linia szybkiej kolei Lizbona–Madryt.
Na mocy nowych przepisów wstrzymane zostaną projekty w zakresie infrastruktury transportowej z Rosją i Białorusią, a wzmocnione połączenia z Ukrainą i Mołdawią.
Posłowie do PE przekonali rządy UE, aby przy budowie lub modernizacji infrastruktury pokrywającej się z wojskowymi sieciami transportowymi uwzględnione zostały potrzeby wojskowe (waga lub wielkość transportu wojskowego), aby zapewnić płynny transfer żołnierzy i sprzętu.
Rozporządzenie zostało przyjęte 565 głosami za, przy 37 głosach przeciw i 29 wstrzymujących się. Po zatwierdzeniu przez Radę przepisy wejdą w życie 20 dni po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

 

luo/ mms/

Chiny/ Wystartował statek Shenzhou-18 z trzema tajkonautami na pokładzie

0
epa11300239 A Long March 2F rocket carrying the Shenzhou-18 manned space flight launches in Jiuquan, Gansu province, China, 25 April 2024. China's Shenzhou-18 manned spaceflight mission with 3 astronauts is the third manned spaceflight mission of China Space Station's development phase. The mission will last for about 6 months and the crew will carry out tasks such as installation, commissioning, maintenance, repair, and experiments in space. EPA/WU HAO Dostawca: PAP/EPA.

Chiński statek kosmiczny Shenzhou-18 (Boski Statek) z trzema tajkonautami na pokładzie wystartował w czwartek z centrum lotów kosmicznych Jiuquan na skraju pustyni Gobi w północno-zachodnich Chinach – poinformowała agencja Reutera.

Członkowie nowej misji kosmicznej przejmą obowiązki zespołu Shenzhou-17, który od października ubiegłego roku obsługuje chińską stację kosmiczną Tiangong (Niebiański Pałac).

Dowódcą załogi jest 43-letni Ye Guangfu, który ma doświadczenie w lotach kosmicznych, ponieważ brał udział w misji Shenzhou-13 w 2021 roku. Jego dwaj towarzysze to nowicjusze: 34-letni Li Cong oraz 36-letni Li Guangsu są pilotami myśliwców.
Załogę, tuż przed wejściem na pokład statku kosmicznego, żegnała grupa dzieci machających flagami. W tle brzmiały chińskie patriotyczne melodie.
Shenzhou-18, wyniesiony na orbitę przez rakietę typu Długi Marsz 2F, ma dotrzeć do stacji kosmicznej sześć i pół godziny po starcie.
Chińska Załogowa Agencja Kosmiczna zapewniła podczas konferencji prasowej, że rozwój i budowa systemów, które mają umożliwić lądowania chińskich astronautów na Księżycu, postępuje zgodnie z planem. W ocenie agencji oznacza to, że misja na Księżyc może zostać zrealizowana do 2030 roku.
Chiny zapowiadają, że w 2024 roku mają odbyć się dwa loty statków kosmicznych z ładunkiem oraz dwie misje załogowe. (PAP)

 

mzb/ szm/

Pobici turyści pozywają Google, bo poprowadził ich przez niebezpieczną część Kapsztadu

0

Turysta z USA, który został postrzelony w twarz i okradziony w Nyanga po tym, gdy Mapy Google pokierowały go przez cieszącą się złą sławą dzielnicę Kapsztadu, zapowiedział, że pozwie platformę.

Pochodzący z Connecticut 55-letni Walter Fischel po wylądowaniu w Kapsztadzie wynajął na lotnisku samochód i wpisał w Mapy Google cel swojej podróży – Simon’s Town nad zatoką False Bay.

Najprostszym rozwiązaniem w przypadku amerykańskiego turysty był wjazd na połączoną z lotniskiem autostradę nr 2, która mniej więcej na wysokości Uniwersytetu Kapsztadzkiego łączy się z główną arterią tego południowoafrykańskiego miasta, M3, a ta bezpośrednio doprowadziłaby go do celu. Całość trasy powinna zająć nieco ponad godzinę.
Jednak zainstalowany w samochodzie system nawigacji kazał turyście przejechać na drugą stronę autostrady i poprowadził go przez leżącą na południe od lotniska dzielnicę Nyanga.
Nyanga to klasyczne afrykańskie slumsy; tysiące bud skleconych z blach, opon i desek. Od momentu założenia w 1946 roku po dziś dzień jest to najbiedniejsza i najbardziej niebezpieczna, przynajmniej dla białych turystów, część aglomeracji Kapsztadu. Turyści, jadąc autostradą z lotniska, często zwalniają, by przypatrzeć się temu morzu biedy.
Fischel, gdy tylko wjechał w ciasną plątaninę uliczek, został zatrzymany i zaatakowany przez napastników. Postrzelono go w twarz i obrabowano ze wszystkiego, co miał przy sobie.
Amerykanin nie jest jedyną osobą, która za swoje cierpienia chce pozwać Mapy Google. We wtorek Jason i Katharine Zoladz z Los Angeles również pozwali giganta technologicznego po tym, jak na początku roku zostali zaatakowani niemal w tym samym miejscu, co Fischel.
Scenariusz w ich przypadku był identyczny; nawigacja w wypożyczonym na lotnisku samochodzie zamiast na autostradę skierowała ich do Nyanga. Gdy zatrzymali samochód na czerwonym świetle, „jeden z bandytów rzucił kostką brukową przez okno po stronie kierowcy, łamiąc dolną szczękę Jasona Zoladza na kilka kawałków, przecinając jego skórę i mięśnie do kości i pozbawiając go przytomności” – napisano w policyjnym raporcie.
Według policji napastnicy wyciągnęli parę z samochodu, oddali kilka strzałów i ukradli gotówkę, karty kredytowe i telefony komórkowe.
Katharine Zoladz, która jest dyrektorem regionalnym biura amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w Los Angeles, stwierdziła, że nie zostawi sprawy bez ukarania winnych. Winnych, jak podkreśliła, nie tylko rabunku, ale i błędnego pilotowania.
Wytaczając sprawę Google, oskarżyła platformę, że skierowała ją do dzielnicy, która od dawna znana jest jako miejsce licznych brutalnych ataków na turystów, dokonywanych przez uzbrojonych bandytów. W pozwie poinformowano, że Google był świadomy tego stanu, bo wielokrotnie otrzymywał ostrzeżenia od amerykańskich i lokalnych urzędników o błędnych wskazówkach.
„Gangi rabusiów czyhały na turystów podróżujących wynajętymi samochodami” i „napadały na samochody, wrzucając cegły lub duże kamienie przez szyby samochodów, brutalnie atakując pasażerów i kradnąc kosztowności” – napisała w pozwie.
Inny fragment pozwu, cytowany przez „Mercury News”, opisuje, że ulica Nyanga New Eisleben Road była znana jako główne miejsce ataków, ponieważ „gangi wiedziały, że Mapy Google kierują na nią niczego nie podejrzewających turystów, jadących wynajętymi samochodami”.
Jason przeszedł trzygodzinną operację rekonstrukcyjną i „teraz żyje z czterema metalowymi płytkami w szczęce, ciągłym bólem i drętwieniem oraz stoi w obliczu prawdopodobieństwa przyszłych operacji, a Katharine doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu emocjonalnym” – czytamy w pozwie.
Para nie ujawniła, jakiego odszkodowania spodziewa się od Google.
„Traktujemy bezpieczeństwo kierowców bardzo poważnie i obecnie analizujemy pozew” – skomentował sprawę rzecznik Google w rozmowie z „New York Post”.

 

Z Monrowii Tadeusz Brzozowski (PAP)

 

tebe/ szm/

Kurski, Kamiński, Obajtek, Szydło, Brudziński, Kolarski wśród „jedynek” PiS do PE

0
Warszawa, 21.02.2022. Prezes TVP Jacek Kurski podczas briefingu dotycz¹cego II edycji Festiwalu Kultury Narodowej "Pamiêæ i To¿samoœæ", 21 bm. w Warszawie. (mr) PAP/Piotr Nowak

Jacek Kurski, Mariusz Kamiński, Daniel Obajtek, Beata Szydło, Joachim Brudziński, Wojciech Kolarski, Adam Bielan, Małgorzata Gosiewska – wśród „jedynek” na listach PiS do PE – wynika z informacji PAP ze źródeł w partii; w czwartek listy kandydatów zostały przyjęte przez Komitet Polityczny PiS.

W czwartek po południu obradowały władze Prawa i Sprawiedliwości, ws. list wyborczych.

Szef partii Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej przyznał, że „listy są generalnie zatwierdzone”. „Ale proszę pamiętać, że jest taka praktyka w naszej partii, że w sytuacjach jakichś szczególnych, prezes partii, czyli ja, może dokonać jeszcze jakichś drobnych korekt” – zaznaczył.
Kaczyński zapowiedział również, że listy zostaną ogłoszone w momencie, kiedy będą rejestrowane. „To prawdopodobnie będzie następowało bardzo szybko w niektórych okręgach, gdzie wszystko jest już gotowe. Gdzie indziej nieco później, ale też w krótkim czasie” – powiedział szef PiS.
Według informacji PAP, w Warszawie jedynką będzie posłanka Małgorzata Gosiewska, na Mazowszu europoseł Adam Bielan. W okręgu pomorskim z pierwszego miejsca wystartuje europosłanka Anna Fotyga, a w kujawsko-pomorskim – europoseł Kosma Złotowski.
W okręgu obejmującym woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie z pierwszego miejsca wystartuje były prezes TVP Jacek Kurski, z kolei w woj. łódzkim – europoseł Witold Waszczykowski.
W Wielkopolsce „jedynką” będzie prezydencki minister Wojciech Kolarski. Na Lubelszczyźnie b. szef MSWiA Mariusz Kamiński, a na Podkarpaciu były szef Orlenu Daniel Obajtek.
W okręgu obejmującym woj. małopolskie i świętokrzyskie liderem listy została b. premier, europosłanka Beata Szydło.
Na Śląsku listę będzie otwierać europosłanka Jadwiga Wiśniewska, a w okręgu dolnośląskim i opolskim – europosłanka Anna Zalewska.
Natomiast w okręgu obejmującym woj. lubuskie i zachodniopomorskie z pierwszego miejsca wystartuje europoseł Joachim Brudziński.
Na listach ponadto znalazła się duża grupa obecnych parlamentarzystów PiS, m.in. Michał Dworczyk, Radosław Fogiel, czy Anita Czerwińska.
Ponadto w Warszawie „dwójka” przypadła Tobiaszowi Bocheńskiemu, który był kandydatem PiS na prezydenta stolicy w niedawnych wyborach samorządowych. Były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik otrzymał z kolei „dwójkę” na Mazowszu.
Lider Republikanów Adam Bielan pytany przez dziennikarzy, kiedy listy PiS do PE zostaną zarejestrowane odparł, że zależy to od decyzji sekretarza generalnego ugrupowania, „wraz ze spływającymi podpisami”. „Dzisiaj mówiliśmy o tym, że wiele struktur przywiezie podpisy w sobotę. Myślę, że już we wszystkich okręgach przekroczyliśmy tę wymaganą liczbę podpisów” – odpowiedział.
Dodał, że zapewne część list będzie rejestrowana już na początku przyszłego tygodnia.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. (PAP)

 

autor: Rafał Białkowski

Bon moty Sikorskiego: „Putin może skończyć wojnę na Ukrainie w pięć minut, jednym telefonem”

0
Kijów, Ukraina, 22.12.2023. Minister Spraw Zagranicznych Rados³aw Sikorski podczas briefingu prasowego w Ambasadzie RP w Kijowie, 22 bm. (ad) PAP/Vladyslav Musiienko

Władimir Putin może skończyć wojnę na Ukrainie w pięć minut jednym telefonem do ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, że wycofuje wojska z Ukrainy – mówił szef MSZ Radosław Sikorski w Sejmie odpowiadając na pytania posłów. „Niestety Ukraina nie może tego skończyć jednym telefonem, to duża różnica” – zaznaczył.

Sikorski przedstawił w czwartek w Sejmie informację o założeniach i zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 r. Do późnego popołudnia nad wystąpieniem Sikorskiego debatowali posłowie wszystkich klubów.

Szef polskiej dyplomacji odpowiadając na pytania parlamentarzystów, głównie z PiS odniósł się m.in. do zarzutów zachęcania Ukraińców do podpisania porozumienia z Wiktorem Janukowyczem. „To jest ta stara kaczka o tym, że ja kazałem Ukraińcom rzekomo się poddać. Nie wiem ile razy trzeba coś prostować, żeby wreszcie zostało zarejestrowane” – pytał Sikorski. „Chodzi nam o elementarną prawdą i wymianę myśli czy tylko o przerzucanie się przeinaczeniami?” – dodał.
„To Rada Majdanu, przy świadkach – ministrach spraw zagranicznych Trójkąta Weimarskiego, najpierw parafowała, a potem miała podpisać umowę z prezydentem Janukowyczem. Część Rady Majdanu miała w tej sprawie wątpliwości. Z ministrem spraw zagranicznych Niemiec uświadomiliśmy Radzie Majdanu, że Janukowycz przerzucił brygadę wojska z MON do MSZ i szykuje się do rozprawy z Majdanem. Przestrzegałem ich, tak jak przestrzegali niektórzy przed wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce, że to najlepsze porozumienie jakie jest do zawarcia, i że w jego wyniku reżim Janukowycza będzie podlegać dekompresji” – mówił Sikorski zwracając się do posłów PiS.
Minister odpowiedział też na pytanie czy Polska ma scenariusze rozwiązania konfliktu na Ukrainie. „Tak, mamy. Przywrócenie międzynarodowo uznanych granic Ukrainy wedle tzw. formuły pokoju prezydenta (Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego” – powiedział.
Dodał jednocześnie, że prezydent Rosji Władimir Putin może skończyć tę wojnę w pięć minut jednym telefonem do ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, „wycofujemy wojska z Ukrainy”. „Niestety Ukraina nie może tego skończyć jednym telefonem, to duża różnica” – zaznaczył szef MSZ.
Sikorski odniósł się też do pytania o utworzone i zlikwidowane placówki dyplomatyczne na Ukrainie. „Tworzyliśmy, zamykaliśmy, czasami nas zmuszali do zamykania placówek w Ukrainie. No faktycznie zamknąłem, jeszcze w 2014 r. konsulat generalny w Doniecku, ale możecie sobie państwo wyobrazić dlaczego. Dzisiaj konsulaty generalne w Charkowie, Odessie i Winnicy ze względów bezpieczeństwa funkcjonują w siedzibach zastępczych” – mówił.
Szed MSZ odpowiedział też na pytanie dotyczące obecności wojsk NATO w Polsce. „Fajnie jest przypisywać sobie zasługi innych, ale przypominam kto się domagał dwóch ciężkich brygad amerykańskich w Polsce i kiedy pierwsza stała obecność amerykańska w Polsce się pojawiła. Na lotnisku w Łasku, w 2013 roku, nie PiS była wtedy u władzy” – mówił.
„A to, że dzisiaj jest więcej amerykańskich żołnierzy, jest więcej, ale nie do końca z satysfakcjonujących nas powodów. Gdyby nie agresja Putina na Ukrainę, to pewnie tylu by ich nie było” – ocenił Sikorski. (PAP)

Współpracownik burmistrz Henyard usłyszał zarzuty federalne

0

Zarzuty udziału w oszustwie upadłościowym usłyszał we środę starszy administrator Dolton i Thornton Township. Keith Freeman miał, zdaniem prokuratorów federalnych, fałszować dokumentację i ukrywać swoje dochody.

Zgodnie z aktem oskarżenia, Freeman złożył wniosek o upadłość na podstawie rozdziału 7 w amerykańskim sądzie upadłościowym w Chicago 3 stycznia. Miało tam się znaleźć kilka fałszywych oświadczeń i pominięć, w tym świadome zaniżenie dochodów z zatrudnienia zarówno jako zarządcy wsi Dolton, jak i zarządcy gminy Thornton Township. Wątpliwy pozostaje również jego przychód z własnej firmy doradczej.

Freeman jest odpowiedzialny za codzienne zarządzanie w sąsiednich gminach na południowych przedmieściach. Jako bliski współpracownik uwikłanej w dochodzenie burmistrz Dolton Tiffany Henyard, jest również wymieniony w procesach sądowych dotyczących nieprawnego rozwiązania umowy z kilkoma pracownikami samorządowymi i wstrzymania licencji biznesowej.

Obajtek „wykręcił” niezły zysk Grupy Orlen za 2023 rok

0
Foto PAP/Radek Pietruszka

Zysk netto Grupy Orlen za 2023 r. wyniósł ponad 20,7 mld zł – podał w czwartek koncern. Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara w liście do akcjonariuszy zwrócił uwagę, że skonsolidowany wynik Grupy Orlen za 2023 r. obciążyły odpisy wartości aktywów na 17,2 mld zł.

W opublikowanym w czwartek przez Orlen skonsolidowanym raporcie rocznym podano, że Grupa Orlen uzyskała w 2023 r. ponad 20,7 mld zł zysku netto. W 2022 r. było to ponad 39,8 mld zł.

Wynik netto Grupy Orlen za 2023 r. przed odpisami aktualizującymi wyniósł 37,9 mld zł. Ponadto oczyszczona EBITDA Grupy wyniosła 42,24 mld zł. Ponadto EBITDA przed odpisami aktualizującymi wyniosła 59,4 mld zł. W 2022 roku oczyszczona EBITDA spółki wyniosła 40,8 mld zł. Grupa w 2023 roku odnotowała 372,76 mld zł przychodów ze sprzedaży wobec 282,41 mld zł rok wcześniej.
W liście do akcjonariuszy zamieszczonym w raporcie prezes Orlenu Ireneusz Fąfara zwrócił uwagę m.in. że 2023 był pierwszym rokiem, w którym Orlen funkcjonował po połączeniu z Lotosem i PGNiG. „To był też rok zmiennego otoczenia zewnętrznego, a skutki działań samej organizacji nie zawsze były jednoznaczne” – zaznaczył szef koncernu.
W tym kontekście wspomniał o skonsolidowanym wyniku Grupy Orlen za 2023 r., który obciążyły odpisy wartości aktywów, co – jak ocenił – „podważa trafność niektórych decyzji poprzedników”. „To 17,2 mld zł w ramach projektów i inwestycji, które wnikliwie badamy” – podkreślił Fąfara.
Prezes Orlenu oświadczył, że obecnie głównym zadaniem jest „kreowanie wartości i wzrostu Grupy Orlen”. Wskazał przy tym na trwającą transformację energetyczną. Zapewnił, że koncern ma w tej dziedzinie harmonogram celów do osiągnięcia.
„Dążymy do tego, by sfinansować ten proces, przy jednoczesnym zapewnieniu stabilności i bezpieczeństwa dostaw energii. Dlatego skupiamy się na pragmatycznych rozwiązaniach, poszukując najbardziej efektywnych i obiecujących projektów” – oświadczył Fąfara.
Wśród projektów przybliżających Grupę Orlen do zeroemisyjności, którą koncern musi osiągnąć do 2050 r., wymienił farmy wiatrowe i rozwój fotowoltaiki, realizację projektów wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla (CCS) oraz rozwój projektów obejmujących produkcję zielonego wodoru.
„Przyspieszamy. Wyzwania związane z dekarbonizacją ciepłownictwa, rozwojem biogazu czy też budową nowoczesnej organizacji sprzedaży detalicznej to zadania, które dla naszego zarządu będą priorytetami” – zadeklarował prezes.
Fąfara zaznaczył, że zarząd Orlenu dokona jednocześnie „wnikliwej rewizji najważniejszych projektów strategicznych realizowanych obecnie w Grupie Orlen”. „Przygotujemy wizję przyszłości segmentu petrochemii w kontekście budowy nowej instalacji olefin. Będziemy szukać możliwości rozwoju poprzez partnerstwa i współpracę z międzynarodowymi podmiotami” – zapowiedział.
Prezes Orlenu zwrócił też uwagę na wyzwanie „w obszarze kultury korporacyjnej”. „Położymy większy nacisk na efektywność. Wdrożymy nowoczesne metody zarządzania. Będziemy podejmować decyzje w oparciu o przesłanki zrozumiałe dla inwestorów i akcjonariuszy” – dodał.
Jak stwierdził Fąfara, „Grupa Orlen będzie przewidywalna i przejrzysta”. „Zadbamy o wartość inwestycji naszych akcjonariuszy i odbudowanie zaufania inwestorów” – podkreślił.
W środę Grupa poinformowała, że jej zarząd rekomenduje wypłatę 4,818 mld zł dywidendy za 2023 rok, czyli 4,15 zł na akcję. Pozostała kwota z zysku netto za 2023 rok miałaby trafić na kapitał zapasowy.
Polityka dywidendowa Orlenu zakłada, że koncern wypłaca w formie dywidendy 40 proc. wolnych środków pieniężnych, ale nie mniej niż dywidenda bazowa, która za 2023 rok wynosi 4,15 zł na akcję.
Za 2022 rok Orlen wypłacił 5,5 zł dywidendy na akcję, czyli łącznie prawie 6,4 mld zł.
Według danych publikowanych przez Orlen, Skarb Państwa posiada tam 49,9 proc. akcji, Nationale Nederlanden OFE 5,76 proc., a pozostali akcjonariusze, w tym instytucjonalni i indywidualni, 44,34 proc.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern, który posiada m.in. rafinerie w Polsce, w Czechach i na Litwie, a także sieć stacji paliw, w tym również w Niemczech, na Słowacji, na Węgrzech oraz w Austrii. Rozwija segment wydobywczy węglowodorów, ropy i gazu, segment petrochemiczny oraz odnawialnych źródeł energii i planuje rozwój energetyki jądrowej. Do 2030 r. zamierza uruchomić co najmniej jeden mały reaktor jądrowy SMR.
Gdy w 2023 r. zaktualizowano strategię Grupy Orlen do 2030 r., uwzględniając jej priorytetowe cele po wcześniejszej fuzji z Grupą Energa, Grupą Lotos i PGNiG, zapisano m.in., że do końca dekady koncern planuje zainwestować ponad 320 mld zł. (PAP)

 

Autor: Michał Budkiewicz

 

mb/ mick/

Cykady na horyzoncie

0

Niezwykłe zjawisko czeka na mieszkańców naszego stanu już w najbliższych tygodniach. Mowa o pojawieniu się wielkich rojów cykad, które czekają jeszcze tylko na niewielki skok temperatury, aby wygrzebać się spod ziemi i rozpocząć taniec godowy.

Zdaniem naukowców tegoroczne zjawisko będzie bardzo intensywne, ze względu na zbieg dwóch roczników tych owadów – spod ziemi mają wyłonić się osobniki 17- i 13-letnie. Ta kumulacja sprawi, że na jednym akrze może pojawić się około miliona cykad. Będzie to na pewno bardzo spektakularny widok, ale również uciążliwy i niebezpieczny dla naszej przydomowej zieleni i upraw.

Już teraz właściciele firm zajmujących się zwalczaniem szkodników zachęcają do kontaktu i podjęcia działań ochronnych.

Southwest ucieka z O’Hare

0

Southwest Airlines zamierzają ograniczyć swoją, i tak skromną, działalność na międzynarodowym lotnisku O’Hare. Nieoficjalnie mówi się nawet o 30 procentowym cięciu połączeń.

Z komunikatu wysłanego przez taniego przewoźnika wynika, że ograniczenie działalności nie jest spowodowane porzuceniem planów na największym chicagowskim lotnisku, ale kłopotami związanymi z flotą. Jak się okazuje, Southwest mają problemy z odebraniem zamówionych u Boeinga samolotów. Turbulencje dotkną również lotniska Midway, ale tam cięcia siatki połączeń będą znacznie mniejsze.

Tani przewoźnik, który lata z Midway od 1985 roku, zaczął obsługiwać niektóre loty z O’Hare w 2021 roku.

Wandale wybili szybę w księgarni

0

Feministyczna księgarnia w Andersonville szuka chętnego wykonania instalacji artystycznej w jej oknie, które zostało wybite przez nieznanych sprawców. Jak podejrzewa policja i właściciele firmy, powodem mogła być palestyńska flaga wisząca w witrynie.

Akt wandalizmu miał miejsce we środę rano w księgarni Women & Children First przy 5233 N. Clark St. W lokalu nie było wtedy nikogo, więc nie ma doniesień o ewentualnych obrażeniach. Jak powiedzieli właściciele sklepu, ucierpiało jedynie szkło. Teraz w jego miejscu jest sklejka, którą mają nadzieję zastąpić kolejnym symbolem nawiązującym do konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

W sprawie dochodzenie prowadzi policja. Jej przedstawiciele nie poinformowali jeszcze o żadnych zatrzymaniach, czy podejrzeniach.

Będzie audyt w Fenton High School

0

Zarząd Fenton High School zgodził się ostatecznie na wynajęcie zewnętrznego audytora, który ma sprawdzić procedury związane z przypadkiem molestowania seksualnego. Dyskusja o potrzebie takiego postępowania jest pokłosiem wydarzeń, które rozgrywały się w szkole od 2011 roku.

Przez lata jeden z ówczesnych nauczycieli miał wysyłać nieodpowiednie wiadomości tekstowe, angażować się w relacje seksualne i wykorzystywać seksualnie uczniów. Kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, wszczęto postępowanie wyjaśniające. Przy okazji rozgożała dyskusja na temat postępowania władz szkoły. Pojawiły się głosy mówiące o tym, że doniesienia i skargi uczniów i ich rodziców były lekceważone.

Po środowym spotkaniu zarządu szkoła oświadczyła, że jego przedstawiciele i prawnicy dokonają przeglądu propozycji i wybiorą najbardziej wykwalifikowaną osobę lub firmę, która ma przeprowadzić audyt. Wyłoniony w ten sposób kandydat ma zostać zatwierdzony 22-go maja w Bensenville.

Pojmany przez Hamas mieszkaniec Chicago na filmie z miejsca przetrzymywania

0

Nadzieja i obawy – te dwa uczucia towarzyszą rodzinie mieszkańca Chicago przetrzymywanego przez członków organizacji terrorystycznej Hamas. W internecie pojawił się film ukazujący mężczyznę w niewoli.

Przetrzymywany to Hersh Goldberg-Polin. Jak donoszą media, mężczyzna został wzięty za zakładnika w dniu zmasowanego ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku, podczas którego miał odnieść poważne rany. Jak mówi rodzina 23-latka, czują ulgę widząc go żywego na nagraniu, ale bardzo martwią się o jego zdrowie i samopoczucie. Apelują jednocześnie do kongresmenów z obydwu partii o wzmożenie działań mających na celu uwolnienie wszystkich zakładników.

Służby sprawdzają obecnie, czy nagranie na którym jest zakładnik jest autentyczne i kiedy zostało zarejestrowane.

Chicago Bears pokazali wizualizację nowego stadionu w Chicago

0

W internecie pojawiły się wizualizacje nowej siedziby Chicago Bears. Po wielomiesięcznych dyskusjach dotyczących lokalizacji nowego stadionu, wszystko wskazuje na to, że „Niedźwiadki” pozostaną w Chicago.

Stadion ma powstać w bezpośrednim sąsiedztwie jeziora Michigan i ma kosztować ponad 3 miliardy dolarów. Ponad 2 miliardy dolarów będzie pochodzić od Bears i NFL. Pozostałe 28% kosztów, czyli 900 milionów dolarów, pochodziłoby z proponowanego finansowania z obligacji Illinois Sports Facilities Authority.

Zaprojektowany z myślą o organizacji globalnych wydarzeń sportowych, a także głośnych wydarzeń rozrywkowych, zamknięty kompleks stadionowy będzie również obejmował 14 akrów terenów zielonych i boisk lekkoatletycznych z dostępem do nabrzeża jeziora dla rodzin i fanów.

Władze stanowe chcą likwidacji „ukrytych opłat”

0

3 tysiące dolarów ma zaoszczędzić przeciętna rodzina z Illinois w wyniku wprowadzenia zakazu „ukrytych opłat” w punktach usługowych i handlowych. Odpowiednie przepisy przygotowują lokalni parlamentarzyści.

Chodzi o tak zwane „opłaty śmieciowe”, które, w opinii ich przeciwników, służą równoważeniu inflacji. Spotykamy je na co dzień na stacjach paliw, czy w restauracjach, gdzie często są wyszczególniane jako opłaty za usługi dodatkowe. Zdaniem jednego z członków Izby Reprezentantów Illinois, to nieuczciwa praktyka, która nie pozwala klientom w pełni decydować o swoich portfelach.

Pomysł ustawodawców z Illinois został zainspirowany ostatnimi działaniami administracji Joe Bidena, która zapowiedziała położenie kresu praktykom doliczania dodatkowych opłat w przypadku podróży lotniczych. Przepisy wejdą w życie po przejściu całej drogi na Kapitolu w Springfield. Nastąpi to prawdopodobnie od 1-go stycznia 2025-go roku.

Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA w Madrycie

0
Foto RONALD WITTEK Dostawca: PAP/EPA.

Iga Świątek awansowała do 1/16 finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Polska tenisistka pokonała Chinkę Xiyu Wang 6:1, 6:4. Spotkanie trwało godzinę i osiemnaście minut.

W pierwszej rundzie Świątek miała wolny los. Kolejną przeciwniczką liderki światowego rankingu będzie Sorana Cirstea rozstawiona z numerem 27. Rumunka (WTA 30.) w pierwszej rundzie też miała wolny los, a w drugiej pokonała Filipinkę Alexandrę Ealę 6:3, 6:7 (6-8), 6:4.

 

Polka z Wang (WTA 52.), która w pierwszej rundzie pokonała Rumunkę Anę Bogdan 6:7 (5-7), 7:6 (7-4), 6:2, wcześniej ze sobą nie grały.

 

W ubiegłym roku podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego dotarła w stolicy Hiszpanii do finału, w którym przegrała z Białorusinką Aryną Sabalenką.

 

Do turnieju w Madrycie w singlu zostały zgłoszone inne dwie Polki – Magda Linette (WTA 48.) i Magdalena Fręch (WTA 51.). W pierwszej rundzie Linette pokonała Włoszkę Elisabettą Cocciaretto (WTA 54.) i teraz jej rywalką będzie Sabalenka (nr 2). Z kolei Fręch uległa Rumunce Jaqueline Cristian (WTA 73.).

 

Wynik meczu 2. rundy:

 

Iga Świątek (Polska, 1) – Xiyu Wang (Chiny) 6:1, 6:4. (PAP)

 

(PAP)

 

mask/ co/

Macron: Europa jest dzisiaj śmiertelna; może umrzeć i zależy to wyłącznie od naszych wyborów

0
epa10578098 French President Emmanuel Macron attends a meeting with the leaders of the French Employers' association (MEDEF), the CPME and the Union of local businesses, after he signed into law the pension reform raising the retirement age, at the Elysee Palace in Paris, France, 18 April 2023. EPA/STEPHANIE LECOCQ/POOL MAXPPP OUT Dostawca: PAP/EPA.

Europa jest dzisiaj śmiertelna; może umrzeć i zależy to wyłącznie od naszych wyborów – powiedział w czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron w przemówieniu na Sorbonie w Paryżu. Podkreślił, że wyborów tych trzeba dokonać teraz.

„Przeżyliśmy kryzysy, na które zareagowaliśmy szybko, w sposób zjednoczony, i to pozwala nam dziś być razem” – podkreślił Macron, mówiąc o minionych wyzwaniach dla Unii Europejskiej. Oświadczył jednak, że należy zdać sobie sprawę, że „nasza Europa jest dziś śmiertelna, może umrzeć i zależy to wyłącznie od naszych wyborów”, których „należy dokonać teraz”.

„Stawką jest obecnie kwestia wojny i pokoju na naszym kontynencie i nasza zdolność, bądź jej brak, do zapewnienia sobie bezpieczeństwa” – powiedział.(PAP)

Macron wezwał do budowania wiarygodnej obrony Europy

Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał w czwartek do budowy wiarygodnej obrony kontynentu europejskiego oraz zaproponował stworzenie europejskiej akademii wojskowej, w której szkoliłyby się przyszłe kadry wojskowe i cywilne.
Francuski przywódca mówił o potrzebie stworzenia akademii, w której szkoliliby się żołnierze europejscy, a także o wzmocnieniu możliwości Europy w sferze cyberbezpieczeństwa i wspieraniu europejskiego przemysłu obronnego.
Europa powinna też – jak ocenił – wzmocnić więzi militarne z Wielką Brytanią.(PAP)

 

Macron: silna Europa to taka, która kontroluje swoje granice

Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał w czwartek Unię Europejską do „odzyskania kontroli nad swymi granicami” i zaapelował o silniejszą współpracę krajów europejskich w obliczu imigracji, wykraczającą poza przyjęty niedawno pakt migracyjny.
„Silna Europa to Europa, która kontroluje swoje granice” – powiedział Macron w przemówieniu na paryskiej Sorbonie.
Mówił o powołaniu na szczeblu europejskim „struktury politycznej”, która umożliwiałaby podejmowanie decyzji „w kwestiach imigracji, walki z przestępczością zorganizowaną, terroryzmem, przemytem narkotyków i cyberprzestępczością”.(PAP)

awl/ akl/

Illinois na wysokim miejscu stanów uzależnionych od hazardu

0

Illinois jest na 15. miejscu stanów najbardziej uzależnionych od hazardu. Najnowszy ranking opublikował portal WalletHub.

 

Przy jego opracowaniu uwzględniono 20 kluczowych wskaźników hazardowych w tym sprzedaż kuponów na loterię w przeliczeniu na mieszkańców, liczbę kasyn a także osoby leczące się od uzależnienia hazardowego.

Za stan najbardziej uzależniony od hazardu uznano Nevadę, na drugi miejscu jest Dakota Południowa, na trzecim Montana, na czwartym Luizjana a na piątym Pensylwania. Najmniej uzależnieni od hazardu są mieszkańcy Utah, Alaski i Vermont.

Przykładowo najwięcej kasyn w przeliczeniu na mieszkańców jest w Nevadzie a najmniej w Karolinie Południowej. Najwięcej kuponów na loterię w przeliczeniu na mieszkańców sprzedaje się w Rhode Island a najmniej w Alabamie. Najwięcej dorosłych uzależnionych od hazardu, którzy szukają pomocy specjalistów jest w Mississippi a najmniej w Nowym Meksyku.

Warto dodać, że – jak to określił WalletHub – z zaburzeniami hazardowymi zmaga się około 3% dorosłych mieszkańców USA. Uzależnienie to może prowadzić do poważnych konsekwencji ekonomicznych.

Podczas gdy branża hazardowa osiągnęła w ubiegłym roku rekordowy przychód w wysokości 66,5 miliarda dolarów, amerykańscy konsumenci doświadczają rocznie ponad 100 miliardów dolarów całkowitych strat związanych z hazardem.

 

BK

Rosja produkuje więcej broni, niż potrzebuje na wojnę z Ukrainą

0
epa10616675 Russian President Vladimir Putin (C) delivers his speech during a Victory Day military parade on Red Square in Moscow, Russia, 09 May 2023. Russia marks the 78th anniversary of the victory in World War II over Nazi Germany and its allies. The Soviet Union lost 27 million people in the war. EPA/GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL MANDATORY CREDIT Dostawca: PAP/EPA.

Zdaniem ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa Rosja produkuje broń i amunicję w ilości przekraczającej zapotrzebowanie na wojnę zaczepną przeciwko Ukrainie. Część tej produkcji nie trafia już na front, ale do magazynów – powiedział.

Wraz ze wzrostem wydatków na broń i przestawieniem gospodarki w tryb wojenny w Rosji „część nowej produkcji nie trafia już na front, ale do magazynów” – powiedział Pistorius w wyemitowanym w środę wieczorem programie telewizji ARD „Maischberger”.

Jednocześnie ostrzegł przed dalszymi ambicjami militarnymi Władimira Putina. „Można być naiwnym i powiedzieć, że (Putin) robi to (zbroi się – PAP) tylko z ostrożności” – powiedział Pistorius, podkreślając, że on sam jako sceptyk powiedziałby, że rosyjski dyktator może coś planować.
„Eksperci wojskowi i eksperci do spraw uzbrojenia mówią, że Rosja się zbroi” – zaznaczył minister.
Ewentualna eskalacja dotknie całe NATO, nie tylko Niemcy – podkreślił. W takiej sytuacji „musimy być zdolni do obrony, zdolni do prowadzenia wojny, gdy zostanie nam narzucona. Ale właśnie dlatego teraz tak naprawdę przyspieszamy, robimy wszystko, co w naszej mocy, aby odpowiednio wyposażyć siły zbrojne w Europie, w NATO” – powiedział Pistorius.(PAP)

Paryż: Podczas ceremonii otwarcia letnich igrzysk zamknięta będzie przestrzeń powietrzna

0

W dniu ceremonii otwarcia letnich igrzysk – 26 lipca przestrzeń powietrzna nad Paryżem zostanie zamknięta na sześć godzin ze względów bezpieczeństwa – poinformował Augustin de Romanet, prezes Aeroports de Paris, czyli spółki operatora lotnisk w stolicy Francji.

„Przez sześć godzin nad regionem paryskim nie będzie żadnego samolotu” – powiedział de Romanet w radio „France Info”.

Jak poinformował Urząd Lotnictwa Cywilnego i minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin strefa zakazu lotów będzie rozciągać się w promieniu 150 kilometrów wokół Paryża.
To kolejny środek bezpieczeństwa podjęty przez francuskie władze i organizatorów igrzysk.
Jesienią informowano o udziale licznych sił wojska, które mają zapewnić bezpieczeństwo podczas największej sportowej imprezy globu. Szacuje się, że około 30 tys. policjantów i żandarmów oraz około 17 tys. agentów ochrony będzie zmobilizowanych każdego dnia w okresie od 26 lipca do 8 września, czyli od początku igrzysk olimpijskich do zakończenia paraolimpiady.
Natomiast około pięciu tysięcy żołnierzy będzie zakwaterowanych w namiotach na terenie La Pelouse de Reuilly, blisko centrum Paryża.
Po raz pierwszy w historii ceremonia otwarcia igrzysk odbędzie się poza stadionem – na barkach płynących Sekwaną. Będzie mogło w niej wziąć około 100 tys. osób, które zajmą płatne miejsca na brzegu rzeki. Dalsze kilkaset tysięcy – z bezpłatnymi wejściówkami, będzie mogło oglądać paradę z wyższych poziomów nabrzeży.
Jednak jak zaznaczył ostatnio prezydent Emmanuel Macron w przypadku zagrożenia atakiem terrorystycznym ceremonia otwarcia Igrzysk XXXIII Olimpiady może odbyć się w innym miejscu – zostać ograniczona do Placu Trocadero lub nawet przeniesiona na Stade de France.(PAP)

olga/ sab/

Coraz bardziej zuchwałe i brutalne napady rabunkowe w Chicago

0

W nocy doszło w centrum Chicago do co najmniej czterech napadów rabunkowych. Poszkodowanych zostało 8 osób.

 

Napady miały miejsce w odstępie zaledwie kilku minut. Rabusie nie zawahali się użyć siły. Pierwszy napad miał miejsce o 12:45 po północy przy Fairbanks Court i Ohio Street w dzielnicy Streeterville. Policja podała, że do 66-letniej kobiety idącej chodnikiem podeszło dwóch mężczyzn z bronią. Jeden z nich strzelił. Drugi wyciągnął kobietę na ulicę, próbując ukraść jej rzeczy. 66-latkę zabrano do Northwestern Hospital.

Dwie minuty później, w pobliżu ulic Clark i Polk, do mężczyzny i kobiety podeszło dwóch napastników z bronią z podobnym żądaniem. Rabusie uderzyli kobietę bronią. Parze nic nie zabrali a sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia.

Trzy minuty później do dwóch dorosłych osób w pobliżu Randolph i Columbus Drive, dwóch napastników wyskoczyło z SUV i zażądało od nich oddania wartościowych przedmiotów. Jedna z osób została uderzona w twarz pistoletem. Druga osoba nie odniosła obrażeń ale rabusie zdążyli ją okraść.

Ostatni incydent miał miejsce tuż przed 1 w nocy na Wacker Drive i Michigan Avenue. Do trzech idących chodnikiem osób wyskoczyło z samochodu dwóch napastników z bronią. Dwie osoby zostały ranne i zabrano je do Northwestern Hospital. Trzecia nie odniosła obrażeń.

Policja poszukuje sprawców napadów rabunkowych. Nie wiadomo, czy sprawcami są te same osoby.

 

BK

Pozew cywilny w związku ze śmiercią Dextera Reeda. Rodzina zarzuca policji brutalność

0

Rodzina zastrzelonego przez policję Dextera Reeda złożyła federalny pozew cywilny. 26-latek został zatrzymany do kontroli drogowej 21 marca. Padło 96 strzałów.

 

Matka Reeda, podczas konferencji prasowej przed komendą policji w Chicago przy West Harrison Street, powiedziała, że jej syn został „bezprawnie zatrzymany”. W pozwie zarzucono policji promowanie „brutalnej, zmilitaryzowanej taktyki”.

Stwierdzono, że pięciu funkcjonariuszy, którzy zatrzymali Reeda, „stworzyło sytuację, która bezpośrednio doprowadziła do jego śmierci”. „Dexter Reed nie żyje z powodu działań tych funkcjonariuszy i bezczynności władz Chicago” – powiedział adwokat rodziny.

Przypomnijmy: 21 marca, pięciu policjantów po cywilu do zadań taktycznych zatrzymało 26-latka za rzekome naruszenie przepisów. Mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W ciągu zaledwie 41 sekund padło 96 strzałów. Pierwszy miał oddać Reed.

 

BK

Natasha Bedingfield wystąpi na Chicago Pride Fest

0

JoJo Siwa i Natasha Bedingfield są wśród muzycznych gwiazd tegorocznego Chicago Pride Fest. Piosenkarki wystąpią w sobotę wraz z grupą Sixteen Candles.

 

Festiwal odbędzie się w sobotę i niedzielę 22 i 23 czerwca na North Halsted między Addison i Grace w Chicago. Artyści wystąpią na trzech scenach. To już 23. Pride Fest w naszym mieście.

Z kolei Pride Parade odbędzie się w niedzielę 30 czerwca.

 

BK