Funkcjonariusze amerykańskiego urzędu celnego i ochrony granic skonfiskowali na lotnisku O’Hare markowe produkty warte ponad 552 tysiące dolarów. Wśród nich były podróbki obuwia, odzieży, torebek i perfum takich firm jak Adidas, Burberry, Chanel, Gucci i Louis Vuitton.
Uwagę funkcjonariuszy zwrócili mieszkańcy Minnesoty, którzy w marcu przylecieli do Chicago z Turcji. Początkowo niczego nie zadeklarowali jednak podczas drugiej inspekcji przyznali, ze mają prezenty o wartości 2 tysięcy dolarów przeznaczone dla rodziny i znajomych.
Celnicy dokładnie przeszukali walizki mężczyzn w których znaleźli siedem dużych worków. To właśnie w nich między osobistymi rzeczami pasażerów znaleziono firmowe rzeczy. Mężczyźni zostali aresztowani i postawiono im zarzuty kryminalne na podstawie skargi przedstawicieli Louis Vuitton i Chanel.
„Przemyt i nielegalna sprzedaż podrabianych towarów to poważne zagrożenie dla naszej gospodarki i miejsc pracy, które mogą ulec z tego powodu likwidacji” – powiedział dyrektor chicagowskiego okręgu portów lotniczych, Shane Campbell. Dodał, że osoby dopuszczające się przemytu zostaną surowo ukarane.
Według urzędu celnego i ochrony granic rozpowszechnianie podrabianych produktów i piractwo kosztuje rocznie amerykańską gospodarkę od 200 do 250 miliardów dolarów. Jest również powodem likwidacji 750 tysięcy miejsc pracy.
BK