Po raz pierwszy od 11 marca rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu pojawił się publicznie. Ogłosił zakończenie „pierwszego etapu operacji”, a także wyznaczył dla rosyjskich sił walczących na Ukrainie nowy „główny cel”.
Długa nieobecność Siergieja Szojgu wywołała lawinę spekulacji co do losów zaufanego człowieka Władimira Putina. Media donosiły o jego problemach zdrowotnych. Przed trzema dniami doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy przekazał Anton Geraszczenko przekazał z kolei, że Szojgu przeszedł atak serca i obecnie przebywa w szpitalu.
Powrót Szojgu
We wtorek o powrocie Siergieja Szolgu donoszą rosyjskie agencje informacyjne TASS i Interfax. Rosyjski minister miał wziąć udział w telekonferencji w czasie negocjacji rosyjsko-ukraińskich i poinformować, że „główne zadania pierwszego etapu specjalnej operacji wojskowej zostały zrealizowane”. Wyznaczył również aktualny główny cel Federacji Rosyjskiej. Jak wyjaśnił, obecnie siły rosyjskie na Ukrainie mają się skoncentrować na „wyzwoleniu Donbasu”.
We heard lots of BS and unverified reporting on Shoigu. Well he is here talking.
He says main objective in Ukraine is now “liberating” Donbas pic.twitter.com/tnogOGjCKv
— Ragıp Soylu (@ragipsoylu) March 29, 2022
Szojgu przekonywał też, że w pierwszym etapie „operacji” Ukraińcy ponieśli znaczące straty. Według jego wersji, rosyjscy żołnierze zniszczyli 123 na 152 samoloty, 77 na 149 śmigłowców a także 152 ze 180 systemów obrony powietrznej dalekiego i średniego zasięgu. Strona ukraińska miała też ponieść porażkę na wodzie. – Siły morskie tego kraju przestały istnieć – stwierdził minister obrony Rosji.
Skoro sukcesy rosyjskich wojsk walczących na Ukrainie są tak ogromne, zasadnym zdaje się pytanie, skąd decyzja o ograniczeniu ich działań do terytorium Donbasu.
Red. Anna Piotrowska PolskaPress AIP