Społeczność małego miasteczka w Teksasie zorganizowała zbiórkę pieniędzy na zakup psa dla córki szefa miejscowej policji. 9-letnia dziewczynka cierpi na epilepsję – potrzebuje zwierzęcia, które będzie reagowało w razie wystąpienia ataku padaczkowego. Do tej pory na zrzutce GoFundMe udało się zebrać ponad 43 tys. dolarów!
Delvon Campbell służy w Departamencie Policji w Decatur od ponad 20 lat. Prywatnie szef lokalnej policji jest ojcem trójki dzieci – 15-letniej Addison i dziewięcioletnich bliźniaczek Kynadee i Ryleigh – które wychowuje wspólnie z żoną Ashley.
Kynadee urodziła się w 28 tygodniu ciąży, ważąc zaledwie 1,4 funta. Od początku wystąpiły u niej poważne powikłania – miała problemy z płucami i układem oddechowym, a ponadto stwierdzono u niej porażenie mózgowe i epilepsję. Kynadee zmagała się z problemami zdrowotnymi przez całe życie, jednak ostatnio nasiliły się u niej napady padaczki. Duża częstotliwość występowania ataków epilepsji może sprawić, że dziewczynka przestanie oddychać.
„Napady zaczęły zdarzać się częściej i zmieniły się z normalnych napadów, które miała wcześniej” – wyjaśnił Campbell. „Miała wiele napadów prawie jeden po drugim, a żaden z leków nie działał” – dodał.
W weekend Święta Pracy Kynadee została przyjęta do Szpitala Dziecięcego Cook w Fort Worth w Teksasie. Tylko w ten weekend dziewczynka doznała 25 napadów padaczki. Skutkiem były problemy z oddychaniem, w związku z czym 9-latka została podłączona do respiratora.
„Nie miało znaczenia, co robiliśmy, nie ustawały” – powiedziała Ashley, mama Kynadee o atakach swojej córki. „Kilka razy prawie ją straciliśmy” – dodała.
Zanim 9-latka wróciła do domu, spędziła ponad miesiąc w szpitalu. Mimo leczenia Kynadee nadal miewa ciężkie napady padaczki.
Choć dziewczynka jest otoczona opieką, istnieje obawa, że pod nieuwagę krewnych może coś jej się stać. Neurolog Kynadee zalecił zakup specjalnie przeszkolonego psa, który reaguje na napady epilepsji. Zwierzę jest trenowane do podejmowania określonych zachowań, gdy u podopiecznego wystąpią objawy ataku.
Taki pies wymaga bardzo skomplikowanego szkolenia, co przekłada się na koszt jego zakupu. Jak twierdzi Ashley – ceny zaczynają się od 30 tys. dolarów, ale zwierzę może kosztować nawet 60 tys. dolarów. Na dodatek rodzice Kynadee zmagają się z rosnącymi rachunkami za leczenie córki.
Mieszkańcy Decatur nie pozostali obojętni na problemy Delvon, Ashley i Kynadee. Społeczność małego miasteczka postanowiła wspomóc rodzinę i zebrać pieniądze na zakup specjalnie wyszkolonego psa. Uruchomiono zrzutkę na GOFUNDME, gdzie do tej pory zebrano już ponad 43 tys. dolarów na ten cel. Zbiórka pieniędzy przyspieszyła, kiedy sprawą zainteresowały się media.
Szef lokalnej policji powiedział dziennikarzom, że jest w „szoku i zachwycie”, widząc hojność, jaką okazali jego rodzinie mieszkańcy Decatur oraz inni darczyńcy. „Wiele osób, których nigdy wcześniej nie spotkaliśmy, wysyła wiadomości, że modlą się za nią” – dodała Ashley.
„To jest właśnie to, dlaczego według mnie Decatur to Decatur – sposób, w jaki ludzie robią wszystko, co w ich mocy, aby pomagać sobie nawzajem” – powiedział Delvon w wywiadzie dla Wise County Messenger. „To nie pierwszy raz, kiedy społeczność zintensyfikowała działania i pomogła nam z Kynadee i wszystkimi jej niepełnosprawnościami, które ma” – dodał.
Red. JŁ
(Źródło: Daily Mail, Wise County Messenger, WFAA)