Lionel Messi opuścił ostatni trening reprezentacji Argentyny przed spotkaniem eliminacji mistrzostw świata z Boliwią w La Paz. 36-letni napastnik Interu Miami skarży się na zmęczenie. Mecz zostanie rozegrany w nocy z wtorku na środę czasu polskiego.

Podczas poniedziałkowego treningu Messi siedział na krześle blisko trenera Lionela Scaloniego i obserwował ćwiczenia kolegów z drużyny, którzy próbowali dostosować się do wysokości 3000 m n.p.m.

Jeśli Messi nie zagra we wtorek, rozczaruje wielu Boliwijczyków, w tym setki miejscowych kibiców, którzy witali go w La Paz w niedzielny wieczór.

Władze miasta zasponsorowały nawet pamiątkową tablicę w pobliżu stadionu z napisem „Sos grande Messi” (Jesteś wielki, Messi), co skrytykował burmistrz Ivan Arias.

W ubiegły czwartek w Buenos Aires, na otwarcie eliminacji do mundialu 2026, Messi strzelił jedynego gola w spotkaniu z Ekwadorem, popisując się w 78. minucie wspaniałym uderzeniem z rzutu wolnego. Był to pierwszy mecz o punkty reprezentacji Argentyny od zdobycia mistrzostwa świata w Katarze w grudniu ubiegłego roku.

Po meczu słynny piłkarz nie ukrywał, że czuje się zmęczony.

„Bardzo trudny mecz, szalenie fizyczny. W końcówce byłem już bardzo zmęczony, dlatego zszedłem z boiska. Jednocześnie bardzo cenny triumf, który pozwala udanie rozpocząć nową drogę. Już to spotkanie pokazało, jak trudne zadania przed nami. Wszyscy będą chcieli wygrać z Argentyną, wygrać z mistrzem świata” – powiedział Messi, który latem przeniósł się z Paris Saint-Germain do Interu Miami.

W Ameryce Południowej tradycyjnie eliminacje toczą się system ligowym – 10 zespołów gra „każdy z każdym” mecz i rewanż. W związku ze zwiększeniem liczby uczestników MŚ do 48 już od najbliższego turnieju w USA, Meksyku i Kanadzie ze strefy CONMEBOL awans wywalczy sześć drużyn, a siódma zagra w międzykontynentalnym barażu.(PAP)

af/ krys/