Lekarz z Florydy – 54-letni Eric Andrew Salata – został oskarżony o przypadki napaści seksualnych, których ofiarami miały paść dwie kobiety, będące pacjentkami w jego gabinecie – podaje New York Post.
Eric Andrew Salata z Naples na Florydzie stoi w obliczu dwóch zarzutów wykorzystywania seksualnego osób fizycznie bezbronnych. 54-latek miał podać swoim pacjentkom – 51-latce i 74-latce – tzw. gaz rozweselający (dokładnie tlenek diazotu), a następnie je molestować – przekazał Naples Daily News.
51-latka powiedziała policji, że podczas wizyty u Salaty w zeszłym miesiącu, lekarz zaaplikował jej środek. Przyznała, że nie była w pełni świadoma, ale poczuła, że mężczyzna dotyka ją w okolicach intymnych. Kiedy zapytała co robi, wycofał się. Potem podał więcej tlenku diazotu i zaoferował przezroczysty płyn – prawdopodobnie była to tequila. 51-latka następnie straciła przytomność.
Kiedy kobieta na chwilę się obudziła, zobaczyła, jak Salata wymusza na niej seks oralny, po czym znów zemdlała. Kiedy obudziła się powtórnie, Salata miał dokonywać na niej penetracji.
W przypadku 73-latki scenariusz był podobny. Salata miał wykonywać masaż, w trakcie którego zaproponował użycie tlenku diazotu dla złagodzenia bólu. W miarę postępowania zabiegu, lekarz podawał coraz więcej gazu, a potem – jak relacjonowała kobieta – dokonał na niej gwałtu. Podczas ataku była przytomna.
Salata wraz z żoną prowadzi w Naples gabinet Pura Vida Medical Spa. Został aresztowany w poniedziałek wieczorem, kiedy na policję zgłosiła się druga kobieta. Kaucję wyznaczono na 200 000 dolarów.
Red. JŁ