Kierowcy firm przewozowych domagają się zaostrzenia zasad bezpieczeństwa. Żądania związane są z kolejnym atakiem na kierowcę w wyniku którego został on częściowo sparaliżowany.
Mężczyzna jest zarazem kolejną ofiarą brutalnych kradzieży samochodów w Chicago tzw. carjacking. Pod koniec lutego Marcus Kelley został zaatakowany w pobliżu Jackson i Pulaski. Jeden z napastników postrzelił go parę razy. Mężczyzna jest częściowo sparaliżowany. Zaznaczył, że sprawcami byli bardzo młodzi ludzie, jeden z nich miał nie więcej jak 16 lat.
We wtorek kierowcy firm przewozowych Uber i Lyft zorganizowali wieczorem czuwanie podczas którego domagali się zmian, mających im zagwarantować większe bezpieczeństwo. Chcą by klienci za pośrednictwem specjalnych aplikacji umieszczali swoje zdjęcie lub dokument tożsamości.
Kierowcy firm przewozowych wysłali też list do chicagowskich władz z proponowanymi zmianami. Miejski departament policji w odpowiedzi na wzrost liczby ataków na kierowców zwiększył jednostkę zajmująca się carjacking.
BK