Nową energię otrzymały legislacyjne dążenia do zniesienia w stanie Nowy Jork wymogu niekaralności, aby móc zasiadać w ławie przysięgłych. Według obecnego stanu prawnego, wśród jury nie mogą być osoby, skazane za przestępstwo.
W zeszłym roku kontrolowana przez Demokratów stanowa legislatura Nowego Jorku zatwierdziła ustawę Jury of Our Peers Act, której przepisy umożliwiają zasiadanie w ławach przysięgłych przestępcom, którzy odbyli pełną karę pozbawienia wolności lub okres zawieszenia albo zwolnienia warunkowego.
„Zniesienie stałego zakazu zasiadania w ławie przysięgłych przez osoby z historią wyroków skazujących będzie służyć interesom wymiaru sprawiedliwości poprzez zwiększenie wielkości i różnorodności ławy przysięgłych, a także jakości obrad” – argumentują autorzy ustawy.
Obecnie w Nowym Jorku obowiązuje dożywotni zakaz pełnienia funkcji ławnika przez skazanych przestępców.
Ustawę musi jeszcze zatwierdzić gubernator Kathy Hochul, ale prawodawstwo otrzymało niedawno pozytywny impuls od urzędników stanowych, którzy odpowiadają za system sądownictwa. Urząd Administracji Sądowej daje „zielone światło” dla ławników z odbytymi wyrokami.
„Służba w ławie przysięgłych jest podstawową funkcją naszej tkanki obywatelskiej i reprezentuje prawo każdej osoby do dostępu do solidnego uczestnictwa obywatelskiego” – ocenił stanowy Urząd Administracji Sądowej w środowym oświadczeniu. „Jednolity system sądowy stanu Nowy Jork obejmuje wizję reintegracji ze społeczeństwem tych, którzy w pełni odbyli karę” – dodano.
Jedna z organizacji non-profit wspierających ustawę zwraca uwagę, że ustawa będzie korzystna m.in. dla osób czarnoskórych, które są „nieproporcjonalnie bardziej narażone na otrzymanie zarzutów karnych”.
„Czarnoskórym nowojorczykom systematycznie odmawia się prawa do zasiadania w ławach przysięgłych, ponieważ są oni nieproporcjonalnie kryminalizowani przez dyskryminujące działania policyjne i ściganie” – powiedziała w oświadczeniu Megan French-Marcelin, starszy dyrektor ds. polityki stanu Nowy Jork w organizacji non-profit Legal Action Center. „Dzięki temu wszyscy nowojorczycy w naszych społecznościach będą mogli uczestniczyć w tej istotnej dla demokracji służbie” – podkreśliła French-Marcelin.
Red. JŁ