Niemcy zajęły ostatnie miejsce w tegorocznym konkursie Eurowizji. Reprezentant kraju Malik Harris uważa, że konkurs „rządzi się własnymi prawami”. Z kolei były wokalista grupy Modern Talking Dieter Bohlen ocenił, że obecnie „ludzie nie kochają Niemców, nie wiem dlaczego”.

Harris otrzymał zero punktów w głosowaniu jury i tylko sześć punktów od publiczności (dwa z Estonii, dwa z Austrii i dwa ze Szwajcarii).

„Oczywiście, że jestem rozczarowany (…). Nie wiem, na czym polegał problem. Wiem tylko, że konkurs Eurowizji rządzi się własnymi prawami, które często nie mają wiele wspólnego z muzyką” – powiedział Harris w niedzielę portalowi dziennika „Bild”.

Producent muzyczny, kompozytor i wokalista Dieter Bohlen stwierdził w wypowiedzi dla „Bilda”, że piosenka „Rockstars” Malika, to „może nie był najlepszy numer, ale oczywiście zasługiwał na miejsce w środku stawki”.

„My jakoś nie jesteśmy tak popularni. Nigdy nie zdobywamy więcej głosów. Myślę, że obecnie ludzie nie kochają Niemców. Nie wiem dlaczego” – powiedział były wokalista Modern Talking.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)