Gubernator Teksasu Greg Abbott przygotowuje się do wysłania „kolejnych tysięcy” migrantów do tzw. miast sanktuariów na terenie północnych Stanów Zjednoczonych – m.in. Chicago i Nowego Jorku. Busy z migrantami, którzy nielegalnie przekroczyli południową granicę USA, mają zostać wysłane na północ „w nadchodzących dniach”.
11 maja wygasają pandemiczne przepisy, znane jako Title 42, które ograniczały napływ nielegalnych imigrantów do USA. Na południowej granicy USA trwają przygotowania w związku z przewidywaną, kolejną falą nielegalnej imigracji. W ciągu ostatnich dni, przy granicy z USA – w Meksyku – zaobserwowano 81 tys. osób, które przygotowują się do przekroczenia pogranicza meksykańsko-amerykańskiego.
„Z administracją Bidena kończącą Title 42 w ten czwartek, prezydent Biden rozkłada powitalny dywan dla ludzi na całym świecie, dając sygnał, że granica Stanów Zjednoczonych jest szeroko otwarta i doprowadzi tym do niesamowitej ilości ludzi, którzy przekroczą granicę nielegalnie” – powiedział Abbott reporterom podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Według Abbotta – po zniesieniu Title 42 przez południową granicę USA codziennie będzie próbowało przedostać się 13 000 nielegalnych imigrantów. Oznacza to, że potencjalnie do Stanów Zjednoczonych w sposób nielegalny dostanie się 4,74 miliona osób – tylko w ciągu jednego roku.
„Tysiące [migrantów] zostały już zabrane autobusami” – powiedział Abbott, nawiązując do swojego programu relokacji migrantów z Teksasu do tzw. miast sanktuariów, czyli m.in. Nowego Jorku, Chicago, Filadelfii i Waszyngtonu.
„Wiele tysięcy kolejnych znajdzie się w autobusach w najbliższych dniach z powodu masowego napływu nielegalnych migrantów” – dodał.
Według danych, uzyskanych przez The Post, ok. 16 000 migrantów czeka na przejście do San Diego z Tijuany, a nawet 35 000 koczuje w meksykańskim Ciudad Juarez, aby przedostać się do El Paso.
Red. JŁ