Kolejne miasteczko chce zachęcić Chicago Bears do budowy stadionu u siebie. Tym razem z taką propozycją występuje Richton Park.
Burmistrz Rick Reinbold przekonuje, że jego miejscowości nie brakuje niczego, aby stanowić nowy dom dla Niedźwiadków. Zwraca jednocześnie uwagę, że ta lokalizacja może być świetna dla wszystkich, którzy cenią sobie różnorodność.
„Mamy ziemię, mamy lokalizację, mamy dostęp do transportu. Wszystko, czego potrzebujesz, znajduje się właśnie tutaj, w Richton Park. A dla tych organizacji, które cenią sobie różnorodność, równość i integrację, nie ma lepszego miejsca na wbicie kołka w ziemię niż Richton Park” – przekonuje.
Miasteczko liczące około 13 000 osób na południowych obrzeżach Chicago posiada około 1000 akrów ziemi uprawnej na zachód od I-57, przy Sauk Trail Road. Zdaniem burmistrzabyłaby to idealna lokalizacja dla nowego stadionu Bears, ponieważ znajduje się ona w pobliżu dwóch autostrad międzystanowych i dwóch przystanków Metra Electric. Jako dodatkowy argument Reinbold podaje strukturę społeczną – Richton Park jest w 85% zamieszkane przez Afroamerykanów.
Niedźwiedzie wyłożyły już blisko 200 milionów dolarów na zakup toru wyścigowego Arlington Park w Arlington Heights. Na miejscu od ubiegłego miesiąca trwają prace rozbiórkowe i ziemne, ale jak się mówi, drużyna nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji o lokalizacji nowego stadionu. Swoje propozycje złożyło już pięć kolejnych miejscowości.