Hokeiści Montreal Canadiens pokonali na wyjeździe Vegas Golden Knights 3:2 i wyrównali stan rywalizacji do czterech zwycięstw na 1-1 w finale Konferencji Zachodniej ligi NHL. Trzeci mecz tej pary zaplanowano na piątek w Montrealu.
Goście prowadzili 3:0 po golach Joela Armii (7. minuta), Tylera Toffolego (17.) i Paula Byrona (38.) i nie pozwolili rywalom odrobić tych strat, mimo że Alex Pietrangelo pokonał bramkarza Careya Price’a w 39. i 55. minucie.
„Gdy na początku dobrze idzie, zdobywa się prowadzenie, nie trzeba odrabiać strat, to wszystko zaczyna się układać. Graliśmy dobrze, nabraliśmy rozpędu i wykorzystaliśmy to” – powiedział zawodnik Canadiens Corey Perry.
Kapitan rywali Mark Stone był mimo wyniku zadowolony z postawy swojej drużyny.
„Nie możesz przegrywać 0:2 (po pierwszej tercji – PAP) i oczekiwać, że zwyciężysz. W pozostałych dwóch tercjach moim zdaniem graliśmy całkiem dobrze, ale odrabianie strat to nie jest łatwe zadanie, niezależnie od tego, z kim się gra. Akurat ci rywale potrafią grać naprawdę dobrze, gdy obejmują prowadzenie” – podsumował.
Remis 1-1 jest także w finale Konferencji Wschodniej, w którym rywalizują broniąca tytułu ekipa Tampa Bay Lightning oraz New York Islanders.(PAP)
mm/ co/