Związek zawodowy pracowników chicagowskiego przedsiębiorstwa komunikacji miejskiego CTA domaga się wzmocnienia ochrony w środkach komunikacji i na przystankach oraz stacjach.
„Nasi pracownicy i pasażerowie nie powinni obawiać się o własne bezpieczeństwo a tak niestety jest” – powiedział przewodniczący Amalgamated Transit Union Local 241, Keith Hill. To jego reakcja na niedzielną strzelaninę w autobusie przy ulicach Chicago i Pulaski, w której zginął 17-latek.
Dwóch uzbrojonych mężczyzn weszło do autobusu i oddało do niego śmiertelne strzały. W momencie zdarzenia w autobusie było około 30 pasażerów a kierowca wyskoczył przez okno.
To kolejny przykład przemocy w środkach komunikacji miejskiej w ostatnim czasie. Z danych chicagowskiego departamentu policji wynika, ze do 21 czerwca tego roku w autobusach, pociągach, na stacjach kolejowych i przystankach odnotowano 391 ataków w tym morderstwa i napady na tle rabunkowym czyli o 37 procent więcej w porównaniu do tego samego okresu 2021 roku.
Rzecznik prasowy CTA powiedział, że przedsiębiorstwo wysłało już 200 nieuzbrojonych ochroniarzy, którzy mają czuwać nad bezpieczeństwem pasażerów a ponadto montowane są kamery monitoringu w autobusach i pociągach oraz bariery odgradzające kierowców od pasażerów. Ale zdaniem związków to za mało i domaga się on większej obecności policji.
BK