I znowu – rekordowe ceny na kalifornijskich stacjach paliw. Średnia cena benzyny w Kalifornii wynosi teraz 5,44 USD za galon, czyli o 0,10 USD więcej, niż dzień wcześniej. To także o 0,76 USD więcej niż miesiąc temu.
W Bay Area ceny są znacznie wyższe. Nierzadko zdarza się, że stacje pobierają od klientów więcej niż 6 USD za galon przy tankowaniu.
Według AAA jest to znacznie powyżej średniej krajowej wynoszącej 4,17 USD za galon.
Gwałtowny wzrost cen paliw sprawił, że niektórzy konsumenci narzekają na fałszowanie cen. Eksperci twierdzą jednak, że nie ma nic nielegalnego w podnoszeniu cen przez właścicieli stacji benzynowych, o ile nie skoordynują swoich stawek z innymi firmami, bo wtedy byłaby to zmowa cenowa.
„Naliczanie wysokich cen samo w sobie nie jest nielegalne” — powiedział Jim Bushnell, ekonomista ds. energii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. „Konspirowanie z innymi w celu ustalenia cen i robienie innych rzeczy w celu ograniczenia konkurencji jest nielegalne”.
Oczekuje się, że prezydent Biden ogłosi zakaz importu rosyjskiej ropy, co prawdopodobnie doprowadziłoby do kolejnego wzrostu cen w USA – w zasadzie nie tylko paliw, ale także innych produktów i ich transportu.
Red. JŁ