„Zielone światło od premiera: kobiety i dzieci zamordowane nocą w Strefie Gazy” – napisano na pasku izraelskiego programu informacyjnego w telewizji Channel 13 we wtorek wieczorem, wywołując oburzenie wśród odbiorców w całym kraju i polityków, co komentuje w czwartek dziennik „Haarec”.

Od wtorku rano izraelskie wojska przeprowadzają naloty na Strefę Gazy w ramach operacji „Tarcza i Strzała”, atakując głównie infrastrukturę rakietową Islamskiego Dżihadu. Już w pierwszych godzinach operacji zginęło trzech wysokich rangą dowódców tej organizacji oraz ich rodziny, w tym dzieci, i osoby postronne.

W środę izraelscy politycy, w odpowiedzi na kontrowersyjny pasek informacyjny, zaczęli prześmiewczo nazywać Channel 13 – Dżazira 13, nawiązując do mającego siedzibę w Katarze arabskiego kanału informacyjnego Al-Dżazira. Dwóch dziennikarzy Channel 13 zostało zaatakowanych gazem pieprzowym na telawiwskiej promenadzie. Napastnik krzyczał do nich, że są „gorsi niż Al-Dżazira”.

W środę w południe Channel 13 przeprosił za coś, co uznał za „pomyłkę” w pasku informacyjnym. Minister komunikacji Izraela Szlomo Karhi powiedział, że Channel 13 oraz dziennik „Jediot Acharonot”, który poprosił go o komentarz w sprawie, „kolaborują ze (wspierającym bojkot Izraela) ruchem BDS i antysemitami”.

„Łatwo jest zapomnieć, że kontrowersje nie powinny dotyczyć faktów, ani w nagłówku dziennika, ani w pasku telewizyjnym. Co najmniej 10 niewinnych cywilów zginęło w izraelskich nalotach we wczesnych godzinach 9 maja. Nie byli celem operacji +Tarcza i Strzała+, ale na pewno stali się celem sił obronnych Izraela” – uważa „Haarec”.

Po dwóch dniach izraelskich nalotów w Strefie Gazy zginęło 25 osób, a 76 zostało rannych. W atakach rakietowych bojowników ze Strefy Gazy na Izrael zostało rannych 15 osób, a 10 trafiło do szpitali ze względu na stany lękowe, nikt nie zginął.(PAP)

kjm/ mal/