Dwie Ukrainki zmieniły swoje nazwiska w dokumentach, aby móc wjechać do Polski. Obie posłużyły się nieprawdziwymi danymi podczas kontroli granicznej, aby uniknąć konsekwencji prawnych popełnionych wcześniej czynów – poinformował w czwartek PAP rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ppor. Piotr Zakielarz.
Jak przekazał PAP w czwartek ppor. Zakielarz do prób przekroczenia granicy na nieprawdziwe dane doszło w minionym tygodniu na przejściach granicznych w Korczowej i w Budomierzu.
„W trakcie odprawy 39-letniej obywatelki Ukrainy strażnicy graniczni z Korczowej ustalili, że cudzoziemka usiłowała podstępem przekroczyć granicę. Kobieta zmieniła nazwisko, aby podróżować pomimo zakazu wjazdu na terytorium państw Schengen” – wyjawił rzecznik BiOSG.
Dodał, że cudzoziemka przyznała się do zarzucanych jej czynów i dobrowolnie poddała karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Zaznaczył, że kobieta po zakończonych czynnościach została skierowana na Ukrainę.
Do podobnego zdarzenia doszło na przejściu granicznym w Budomierzu. Na wjazd do Polski zgłosiła się 46-letnia obywatelka Ukrainy, która – jak się okazało – zmieniła zarówno swoje nazwisko, jak i imię.
„Cudzoziemka zmieniła swoje dane osobowe, ponieważ jej pobyt na terenie Polski jest niepożądany. Kobieta była również w zainteresowaniu policji za niezapłacenie grzywny” – wyjawił ppor. Zakielarz.
Dodał, że kobiecie odmówiono wjazdu do Polski, a sprawa próby nielegalnego przekroczenia granicy znajdzie swój finał w sądzie.
Z danych przekazanych przez funkcjonariusza wynika, że od początku 2023 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straż Granicznej ujawnili czwórkę cudzoziemców, którzy w celu uniknięcia odpowiedzialności za czyny zmienili swoje dane osobowe.
„Finalnie wszyscy ponieśli konsekwencje” – dodał. (PAP)
autorka: Agnieszka Pipała
api/ akub/