We wtorek senacka ustawa, skupiająca się na temacie transpłciowych sportowców (SB3), opuściła komisję – co jest pierwszym krokiem do ustanowienia nowego prawa – dotyczącego takich osób – w stanie Teksas. Ma ona na celu ochronę sportowców przed nieuczciwą konkurencją.
Ustawa wymagałaby od sportowców transpłciowych rywalizacji, w oparciu o płeć, która widnieje na ich akcie urodzenia. W takim wypadku, np. mężczyzna, który przeszedł korektę płci i identyfikuje się, jako kobieta – jak również na odwrót – nie mógłby rywalizować z kobietami w żadnym sporcie kontaktowym. Przeciwnicy twierdzą, że to zwykły atak na społeczność trans.
„Jesteście po prostu złymi ludźmi. To jedyny wniosek, do którego mogę dojść w tym momencie. Po prostu robicie rzeczy, które sprawiają, że dzieci chcą się zabić” – powiedziała Valerie Deill.
„To zbyt bolesne dla nich, aby wciąż i wciąż byli lekceważeni przez nazywanie ich niewłaściwymi zaimkami, przez sprawianie, że czują się mniej niż ludźmi” – powiedziała Susannah Coranza.
Zwolennicy ustawy SB3 twierdzą jednak, że niektórzy transpłciowi studenci mogą mieć przewagę biologiczną nad swoimi rywalami, jeśli wolno będzie im konkurować poza ramami płci biologicznej. Uważają, że SB3 promuje uczciwy i sprawiedliwy sport oraz bezpieczeństwo w sporcie.
„Chodzi o ochronę biologicznych dziewcząt i kobiet, proszę zagłosuj tak na SB3, proszę, ponieważ kiedy jest to mężczyzna przeciwko kobiecie, nazywa się to napaścią i pobiciem” – powiedziała Denise Siebert.
Ustawa przeszła przez komisję senacką z wynikiem 5-3 i teraz trafi na parkiet Senatu.
Red. JŁ