Żadne podręczniki zarządzania kryzysowego nie przewidywały sytuacji, w której się znaleźliśmy; w całej Europie szaleje dziś śmiercionośny wirus i musimy reagować na bieżąco – mówi tygodnikowi „Sieci” wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
Tygodnik w wywiadzie z wiceszefem MSWiA wskazuje, że samorządowcy oskarżają rząd o odcinanie gotówki i chaos w dobie pandemii. Do tego – zaznaczono – dochodzi sprawa szczepień poza kolejnością w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i w lokalnych szpitalach, co – jak czytamy – „daje obraz trudnej współpracy”.
Szefernaker odnosząc się do tej tezy, zwrócił uwagę, że ostatnie stanowisko Związku Miast Polskich i rozmowy z samorządowcami wskazują na konsensus przy realizacji Narodowego Programu Szczepień. „Ze zdecydowaną większością samorządów udaje nam się sprawnie współpracować. Zapraszamy samorządy do współpracy, do wsparcia działań informacyjnych, żeby przekonać jak największą liczbę osób, by się zaszczepiły” – powiedział.
Dodał, że w interesie wszystkich władz centralnych i lokalnych jest, żeby zaszczepiło się jak najwięcej osób. „Zadaniem samorządu będzie też dowóz osób, które tego potrzebują, do punktów szczepień. Samorządy nie są odpowiedzialne za same szczepienia. Rząd dofinansuje organizowany przez gminy dowóz niepełnosprawnych oraz tych, które same nie mają możliwości dojechać na szczepienia. Na co dzień bywa, że się spieramy, ale 90 proc. aktów pranych na komisji wspólnej rządu i samorządu, której współprzewodniczę, jest opiniowanych pozytywnie” – wskazał wiceminister.
Podkreślił, że sytuacja związana z pandemią jest nowa na całym świecie. Zapewnił, że rząd robi wszystko, by „śmiertelny wirus nie zakłócił nam wydolności ochrony zdrowia”. „Staramy się rekompensować poniesione straty m.in. z funduszu rozwoju uruchomionego już wiosną ub.r. Żadne podręczniki zarządzania kryzysowego nie przewidywały sytuacji, w której się znaleźliśmy. W całej Europie szaleje dziś śmiertelny wirus i musimy reagować na bieżąco” – powiedział Szefernaker.
Przypomniał, że rusza właśnie kolejna tarcza Polskiego Funduszu Rozwoju dla branż, które poniosły największe straty podczas pandemii. „Staramy się robić wszystko, co możemy, jak najlepiej, ale działamy także pod presją czasu, więc nie zawsze udało się wdrażane działania konsultować z samorządowcami” – przyznał wiceszef MSWiA.
Zaznaczył jednocześnie, że wypowiedzi samorządowców o tym, że nie są informowani wcześniej, są często motywowane politycznie. „Tutaj potrzeba dobrej współpracy, a nie wywierania dodatkowej presji” – podkreślił Szefernaker w rozmowie z „Sieci”.
(PAP)
kkr/ par/