Syn Arnolda Schwarzeneggera, Joseph Baena, stoi na własnych nogach. Zdradził, dlaczego nie używa sławnego na całym świecie nazwiska ojca. Swoje odziedziczył po matce. Baena również jest aktorem i robi karierę – może nie tak spektakularną jak Schwarzenegger, ale za to… swoją – jak zaznacza.
24-letni aktor i entuzjasta fitnessu jest synem gwiazdy „Terminatora”, jednak nie chce pchać swojej kariery nazwiskiem ojca. Celowo. W niedawnym wywiadzie dla Men’s Health syn Schwarzeneggera ujawnił, że nie używa odojcowskiego nazwiska właśnie dlatego, że kieruje się zasadami, które jego zdaniem wyznaje jego ojciec.
„Mój tata jest oldschoolowy; nie wierzy w jałmużnę. Wierzy, że ciężka praca się opłaca, ja też” – powiedział młody aktor. „Uwielbiam słowo „honor” i jestem bardzo dumny z tego, że jeśli wykorzystam kontakty mojego taty lub poproszę go o przysługę, najpierw zastanawiam się, jaki zaszczyt mi to przyniesie?”
„Kiedy idę na przesłuchania, nie wiedzą, kim jestem, ponieważ nie mamy tego samego nazwiska”, powiedział Baena. „Ale wiem przynajmniej, że to wszystko dzięki mnie” – dodał.
Red. JŁ