Jak donosi Los Angeles Times – około 40 wiernych Taiwanese Geneva Presbyterian Church w Laguna Woods – w Orange County, Kalifornia – padło ofiarą zamachu, przeprowadzonego przez strzelca, który wtargnął do budynku, gdzie odbywał się lunch po niedzielnym nabożeństwie. Pastor miał heroicznie przerwać mord, uderzając napastnika krzesłem!
Gdy napastnik przerwał na chwilę ogień, aby przeładować broń, pastor Billy Chang podniósł krzesło i uderzył nim zamachowca, po czym członkowie kościoła chwycili i związali mu nogi kablem elektrycznym – podał LA Times. Strzelec zdążył już wtedy zabić mężczyznę po czterdziestce i zranił czterech innych osób – trzech mężczyzn w wieku od 66 do 92 lat i 86-letnią kobietę, wszyscy byli Azjatami.
Podobnie jak sam napastnik, zidentyfikowany, jako 60-letni Azjata. Jego dokładna tożsamość na razie nie została ujawniona.
„Ta grupa wiernych wykazała się tym, co naszym zdaniem jest wyjątkowym bohaterstwem i odwagą” – powiedział zastępca szeryfa Jeff Hallock. „Można śmiało powiedzieć, że gdyby nie interweniowali, ta sytuacja mogłaby być znacznie gorsza”.
Na incydent zareagował rząd Tajwanu, który – poprzez swoje biura w Los Angeles zapowiedział sporządzenie planów reagowania kryzysowego.
Red. JŁ