Sąd Najwyższy Illinois rozpatrzy apelację w sprawie skazania aktora Jussiego Smolletta za zakłócenie porządku w związku z zaplanowaniem rasistowskiego i homofobicznego ataku na siebie w 2019 roku i złożeniem fałszywych zeznań chicagowskiej policji.
W środę sąd przyjął apelację od Smolletta, znanego z serialu telewizyjnego „Empire”. Sąd Najwyższy Illinois dokona przeglądu grudniowego orzeczenia stanowego Sądu Apelacyjnego, który podtrzymał wyrok skazujący wydany w 2021 r. przez ławę przysięgłych sądu powiatu Cook. Sprawa wywołała liczne komentarze i krytykę biura prokuratury stanowej powiatu Cook. Na razie nie podano daty, kiedy Sąd Najwyższy zajmie się rozpatrywaniem sprawy aktora.
Specjalny prokurator ponownie wniósł zarzuty przeciwko Smollettowi po tym, jak prokurator stanowa powiatu Cook Kim Foxx umorzył sprawę, a Smollett stracił kaucję w wysokości 10 tysięcy dolarów i został skazany na wykonanie prac społecznych. Zdaniem aktora była to wystarczająca kara za jego zachowanie.
Głosami 2-1, Sąd Apelacyjny Pierwszego Okręgu oddalił te roszczenia, oświadczając, że nikt nie powiedział Smollettowi, iż usłyszy nowe zarzuty po zaakceptowaniu pierwotnej umowy. Jego adwokaci argumentowali, że Smollett, który jest czarnoskórym gejem, padł ofiarą rasistowskiego i upolitycznionego wymiaru sprawiedliwości.
Jussie Smollett został uznany winnym pięciu zarzutów zakłócania porządku za zorganizowanie ataku, w którym, jak twierdził, dwóch mężczyzn napadło go na ulicy w Chicago. Powiedział, że wykrzykiwali obelgi a potem zarzucili mu pętlę na szyję. Policja ustaliła, że Smollett zapłacił 3500 dolarów dwóm mężczyznom, których znał za przeprowadzenie ataku.
Podczas procesu aktor zapewniał, że nie dopuścił się żadnego oszustwa. Został skazany na 150 dni aresztu – z czego odsiedział tylko sześć dni zanim został zwolniony w oczekiwaniu na apelację. Skazano go też na 30 miesięcy nadzoru kuratorskiego i nakazano zapłatę 130,160 dolarów zadośćuczynienia.
BK