W Rosji wydano zakaz lotu samolotów Tu-154 znajdujących się w gestii resortów siłowych. Chodzi o modyfikację TU154B-2, które nie są wykorzystywane w cywilnym lotnictwie.

Zakaz ma obowiązywać do wyjaśnienia przyczyn katastrofy maszyny tego typu, która spadła przedwczoraj do Morza Czarnego. Zginęły 92 osoby, w tym artyści z wojskowego zespołu reprezentacyjnego imienia Aleksandrowa.
W miejscu katastrofy niedaleko Soczi nadal trwa akcja poszukiwawcza. Na ranem odnaleziono czarną skrzynkę samolotu. To najważniejszy rejestrator który zapisuje parametry lotu. Odczytanie tej czarnej skrzynki pomoże wyjaśnić przyczynę tragedii. Na odnalezionych dotąd ciałach ofiar i fragmentach maszyny
nie znaleziono śladów materiałów wybuchowych – podała agencja Interfax.
Hipotezy wysuwane przez rosyjskie media koncentrują się na nagłej utracie mocy silników samolotu. Eksperci twierdzą , że mogło to być spowodowane kilkoma przyczynami. Chodzi między innymi o przeciążenie samolotu, złą jakość paliwa, usterkę techniczną, dostanie się obcych ciał na przykład ptaków do silników maszyny czy błąd pilota polegający na zbyt szybkiej próbie nabrania wysokości. Gazeta „Kommiersant” pisze, że funkcjonariusz straży granicznej będący na łodzi patrolowej widział jak samolot zamiast nabierać wysokości spadał do morza w z uniesionym do góry przodem kadłuba i opuszczoną do dołu częścią ogonową.

Włodzimierz Pac, Fot. Dreamstime.com