„Po ucieczce wojsk rosyjskich z Buczy cały świat ujrzał prawdziwe oblicze 'Ruskiego Miru’. To nie był sam Putin, ale zwykli rosyjscy żołnierze, którzy gwałcili, zabijali i plądrowali” – pisze ukraiński serwis slidstvo.info, którego dziennikarzom udało się zidentyfikować kilku rosyjskich żołnierzy ze 155. brygady piechoty morskiej Floty Oceanu Spokojnego Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej. To ta jednostka, zdaniem ukraińskiej armii, odpowiada za zbrodnie w Buczy, Irpieniu i Hostomelu.
„Naszym obecnym celem jest zidentyfikowanie każdego rosyjskiego żołnierza zamieszanego w te straszne zbrodnie i postawienie go przed sądem” – podkreślają dziennikarze.
„Jak tylko do was wrócę, poucinam wam głowy”
Jednym z nich okazał się Michaił Tkacz, 20-latek z Władywostoku. „Na początku Michaił chciał zostać ratownikiem medycznym. Później jednak został powołany do służby wojskowej. 19-letni wówczas Michaił podpisał kontrakt. W lutym, w ramach rosyjskiej armii okupacyjnej, wtargnął na terytorium Ukrainy. Tam, zgodnie z własnymi zeznaniami, zabijał i okaleczał Ukraińców” – czytamy.
Rosyjski marynarz został odnaleziony w mediach społecznościowych, gdzie wciąż pozostaje aktywny. Na komentarze Ukraińców, że jest „katem i okupantem” odpowiada w szokujące sposób. „Jak tylko do was wrócę, poucinam wam głowy” – grozi. 20-latek podkreśla też, że chce zniszczyć Ukraińców, aby obalić rząd, Ukraina nie wstąpiła do NATO i aby nie było Ameryki. Jego wpisy przytacza na Facebooku dziennikarz slidstvo.info Dmitrij Repliańczuk.
„Nie po raz pierwszy zabija cywilów w obcym kraju”
Opierając się listach członków 155. Brygady Piechoty Morskiej Floty Oceanu Spokojnego Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej serwis informuje, że spośród 82 żołnierzy, co najmniej 24 walczyło w Syrii po stronie reżimu Baszara el-Asada. Jednym z nich ma być 33-letni sierżant sztabowy Aleksey Skulkin, służący w rosyjskiej armii od 15 lat.
„Wygląda więc na to, że Aleksey Skulkin nie po raz pierwszy zabija cywilów w obcym kraju” – wskazuje portal.
Inny z żołnierzy, Alexander Cherepahin, starszy marynarz w dywizji Floty Pacyfiku, po ukończeniu szkoły średniej rozpoczął naukę w technikum jako spawacz elektryczny. Następnie wstąpił do armii rosyjskiej.
„Zdjęcia z portali społecznościowych Aleksandra wymownie opisują jego styl życia: wódka, kebaby, tatuaż 'Airborne Troops’ na ramieniu” – czytamy. „Był także w Syrii i zabijał tam cywilów. Teraz przyjechał na Ukrainę. Aleksander ma 28 lat, żonę i czteroletnią córkę” – dodaje serwis.
Wielu z wymienionych przez dziennikarzy żołnierzy to mężczyźni w wielu 20-25 lat.
Więcej znajdziesz TUTAJ
Red. Anna Piotrowska PolskaPress AIP