13.2 C
Chicago
sobota, 17 maja, 2025
Strona główna Blog Strona 2090

Poznań: Sześcioro oskarżonych ws. tzw. zamku w Stobnicy

0

Akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom, związanym z budową tzw. zamku w Stobnicy (Wielkopolskie) skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Oskarżeni, urzędnicy i przedstawiciele firmy budującej w Stobnicy, nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw.

W lipcu zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełniania obowiązków oraz prowadzenia budowy zagrażającej środowisku i prowadzeniu jej wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska usłyszało siedem osób.

 

Rzecznik prokuratury prok. Łukasz Wawrzyniak poinformował PAP w czwartek, że do Sądu Rejonowego Poznań Grunwald i Jeżyce w Poznaniu skierowany został akt oskarżenia przeciwko osobom, „których działania mają związek z realizacją nielegalnej inwestycji polegającej na prowadzeniu budowy obiektu mieszkalnego i gospodarczego na obszarze chronionym Natura 2000 Puszcza Notecka”. Aktem oskarżenia objęto sześć osób. Wobec siódmej, z uwagi na jej śmierć, prokurator umorzył postępowanie w zakresie stawianych jej zarzutów.

 

Wśród oskarżonych są reprezentujący spółkę prowadzącą inwestycję Paweł N. i Dymitr N.

 

„Dymitra N. oskarżono o realizowanie wbrew zakazowi inwestycji budowlanej na Obszarze Specjalnej Ochrony Ptaków w ramach sieci Natura 2000. Prokurator oskarżył Pawła N. o popełnienie dwóch przestępstw, tj. użycia poświadczającego nieprawdę dokumentu, wykazując nierzetelne dane dotyczące powierzchni planowanej do przekształcenia w związku z realizacją przedsięwzięcia budowlanego poprzez zaniżenie wielkości powierzchni terenu oraz złożenia fałszywego oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością” – podał prok. Wawrzyniak.

 

Paweł N. został także oskarżony o prowadzenie działalności zagrażającej środowisku.

 

Według prokuratora, Waldemar S. jako architekt i główny projektant, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poświadczył nieprawdę w dokumencie poprzez podanie nierzetelnych danych dotyczących wielkości powierzchni planowanej do przekształcenia i udzielił w ten sposób pomocy Pawłowi N. do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

 

Prokuratura oskarżyła również pełniącą funkcję inspektora nadzoru budowlanego w Obornikach Iwonę P. o dwukrotne nadużycie uprawnień poprzez zaniechanie podjęcia i wdrożenia do wykonania decyzji dotyczącej wstrzymania budowy w Stobnicy i poświadczenie nieprawdy w protokole przeprowadzonej kontroli.

 

„Marek J. i Bernadeta G. – funkcjonariusze Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Obornikach oskarżeni zostali o niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nierzetelną weryfikację przedłożonych przez inwestora dokumentów, doprowadzając do wydania decyzji administracyjnej udzielającej pozwolenia na budowę obiektu płożonego w Stobnicy i działając na szkodę interesu publicznego” – podał rzecznik.

 

Prokurator w toku postępowania przygotowawczego zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwotach od 10 do 200 tys. zł. oraz zakazów opuszczania kraju i kontaktowania się ze sobą. Podejrzani będący funkcjonariuszami publicznymi zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. Zabezpieczono również mienie w kwocie prawie 100 tys. zł. Rzecznik podał, że żadna z osób nie przyznała się do zarzucanych jej przestępstw.

 

Za poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi kara do 8 lat więzienia. Przestępstwo niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego zagrożone jest karą więzienia do lat 3. Prowadzenie działalności zagrażającej środowisku podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Za złożenie fałszywego oświadczenia grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat.

 

Pod koniec listopada wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk uznał ważność zgody na budowę w Stobnicy. Po tej decyzji zaufanie do niego utracił szef MSWiA; w połowie grudnia Mikołajczyk został odwołany z funkcji. W ub. tygodniu dokumenty ws. zamku w Stobnicy zabezpieczali w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu (WUW) funkcjonariusze CBA.

 

Odwołanie od decyzji wojewody, odmawiającej stwierdzenia nieważności decyzji starosty obornickiego z maja 2015 roku, zatwierdzającej projekt budowlany i udzielającej pozwolenia na budowę budynków wraz z infrastrukturą położonych na terenie Stobnicy złożył Prokurator Okręgowy w Poznaniu. Jego zdaniem, analizowana przez wojewodę decyzja starosty obornickiego winna być wyeliminowana z obrotu prawnego „jako rażąco naruszająca prawo”.

 

Inwestycja poznańskiej spółki D.J.T. jest prowadzona na obszarze Natura 2000. Powstający w Puszczy Noteckiej obiekt ma liczyć 14 nadziemnych kondygnacji i mieć kilkudziesięciometrową wieżę. W sierpniu 2018 r. minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy. Sprawa została skierowana do prokuratury, zaczęło też ją badać CBA.

 

W 2019 roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu poinformowała, że uchyliła decyzję z maja 2015 r. określającą warunki prowadzenia robót i wniosła sprzeciw wobec jej realizacji. W 2015 r. RDOŚ uznała, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko.

 

Powodem uchylenia poprzedniej decyzji oraz wniesienia sprzeciwu wobec realizacji przedsięwzięcia było ujawnienie przekroczenia deklarowanej wcześniej przez inwestora powierzchni przekształconej w związku z inwestycją o ok. 0,3 ha. GDOŚ 31 lipca 2019 r. utrzymał w mocy decyzję RDOŚ w Poznaniu. Inwestor odwołał się w tej sprawie do sądu. Wskutek zaskarżenia decyzji GDOŚ przez inwestora, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 11 marca br. uchylił tę decyzję. 30 czerwca GDOŚ złożył skargę kasacyjną od wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

 

(PAP)

 

autorzy: Rafał Pogrzebny, Szymon Kiepel

 

rpo/ szk/ lena/

Włochy: Na czarnym rynku pojawiły się produkowane nielegalnie niebezpieczne, potężne petardy o nazwie COVID

0

We Włoszech na czarnym rynku pojawiły się produkowane nielegalnie niebezpieczne, potężne petardy o nazwie COVID. Policja i saperzy ostrzegają, że mogą stanowić zagrożenie dla życia.

Potężne, nielegalnie produkowane petardy pojawiają we Włoszech co roku przed Sylwestrem. Noszą zawsze sugestywne nazwy. W tym roku jest to Covid. Sztuka kosztuje 50 euro. W poprzednich latach były to „Piłka Maradony”, i „Kim koreański” „Tsunami” czy „Bin Laden”. Tylko w Kampanii karabinierzy w ciągu ostatnich tygodni zarekwirowali 5 ton petard „Covid”.

Ze względów bezpieczeństwa w wielu miastach, w tym w Neapolu i Palermo, władze postanowiły zabronić odpalania jakichkolwiek ładunków wybuchowych. Grupa neapolitańskich artystów i burmistrz Luigi De Magistris zaapelowali do mieszkańców, by w tym roku zrezygnowali z odpalania petard i fajerwerków okazując w ten sposób szacunek ofiarom pandemii i chorym w szpitalach.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/w pbp

Polscy skoczkowie narciarscy zdrowi

0

Polscy skoczkowie narciarscy zdrowi. Przeprowadzone w środę testy na obecność koronawirusa dały wyniki negatywne.

To oznacza, że Polacy mogą wystąpić w sylwestrowych kwalifikacjach do drugiego konkursu 69. Turnieju Czterech Skoczni, który odbędzie się w Nowy Rok w Garmisch-Partenkirchen.
Sylwestrowe skoki treningowe od 11.45, od 14.00 kwalifikacje.

Redakcja Sportowa PR / AG

Centralny Port Kumunikacyjny: Pierwsi pasażerowi już w 2027 roku. Czy to realne?

0

Wybór doradcy strategicznego, rozpoczęcie wykupu gruntów oraz wytyczenie kolejowych korytarzy transportowych. Tak wyglądały przygotowania do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w 2020 roku. W myśl planów zasadnicze prace budowlane mają się rozpocząć w 2023 roku. Jak mówi prezes spółki odpowiedzialnej za budowę CPK Mikołaj Wild, jednym z elementów przygotowań w tym roku było opracowanie programu wieloletniego. Trwało to trzy lata. W planie zawarte są niezbędne procedury, które mają doprowadzić do sprawnego przeprowadzenia zasadniczych prac budowlanych.

Jednym z elementów Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie sieć szybkiej kolei, dzięki której dojazd do portu lotniczego Solidarność w Baranowie między Warszawą a Łodzią niemal z każdego większego miasta w Polsce nie przekroczy 2,5 godzin. W pierwszym kwartale tego roku wytyczono korytarze transportowe, w których powstaną poszczególne odcinki. Przedstawiciele spółki zaznaczają jednocześnie, że są to jedynie wstępne koncepcje, a ostateczny przebieg linii kolejowych może się różnić o tych propozycji. W trzecim kwartale tego roku spółka ogłosiła rozpoczęcie inwentaryzacji środowiskowych na terenach, na których powstaną szlaki kolejowe.

Pod koniec tego roku wybrano doradcę strategicznego. Został nim międzynarodowy port lotniczy dla Seulu – stolicy Korei Południowej. Doradca będzie przekazywał swoje know – how w zakresie planowania i budowy lotniska.
W tym roku nie udało się natomiast wyłonić firmy, która przygotuje tak zwany plan generalny lotniska. Przetarg w tej sprawie został unieważniony.

W myśl rządowych planów pierwsi pasażerowie skorzystają z Centralnego Portu Komunikacyjnego pod koniec 2027 roku.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/ #Pszoniak/w dw