Chicagowscy radni pracują nad przepisami, które mają zapobiec tragediom podobnym do tych, jakie rozegrały się przy poprzedniej fali upałów w mieście. W jednym z domów dla seniorów w wyniku przegrzania doszło do śmierci trzech lokatorek.
Zarządca budynku tłumacząc powody, dla których nie uruchomił klimatyzacji, powoływał się na przepisy miejskie. Te mają zostać teraz zmienione.
Duże budynki, które nie są wyposażone w systemy centralnego chłodzenia, będą musiały zapewnić swoim lokatorom „55-plus” centra chłodzenia w zamkniętej wspólnej przestrzeni dostępnej bezpłatnie dla wszystkich mieszkańców. Mają one działać, gdy temperatury przekroczą 80 stopni.
Dodatkowo, zostanie wprowadzony obowiązek uruchomienia tymczasowych systemów chłodzenia w czasie dostosowywania budynków do nowych przepisów. Docelowo, każdy będzie musiał być wyposażony w stały system chłodzenia.