Wzrosła liczba skarg na portale społecznościowe, oferujące usługi handlowe. Mowa tu dokładnie o Facebook Marketplace, którego popularność wzrosła zwłaszcza podczas pandemii koronawirusa.
Z opisu wynika, że oferowany jest towar znanych firm a po otrzymaniu go okazuje się, ze jest to złej jakości podróbka. Z podobnymi problemami mogą spotkać się także osoby zamawiające za pośrednictwem Instagram. Wprawdzie popularne portale społecznościowe podają kontakt telefoniczny do biura obsługi klienta jednak trudno jest się tam dodzwonić i uzyskać informacje jak odzyskać pieniądze.
Przykładowo jedna para zamówiła – ja się jej wydawało – automatyczny odkurzacz Roomba. Zamówiła dwa każdy za 129 dolarów. Po dostarczeniu okazała się, ze odkurzacz niczym nie przypominał tego oferowanego na Facebook Marketplace. Po skontaktowaniu się w końcu mailowo z producentem zaoferował on zwrot 20 procent z zapłaconej kwoty albo zaproponował wysyłkę produktu do Chin na własny koszt w celu uzyskania pełnego zwrotu.
Coraz popularniejszy Facebook Marketplace ma niewiele regulacji zapewniających ochronę konsumentom. Polega on w zasadzie na łączeniu aplikacji z firmami oferującymi różnego rodzaju towar. Facebook twierdzi, że dodatkowe gwarancje nie są konieczne ponieważ producenci mają własne gwarancje. Najwidoczniej jednak nieskuteczne.
Better Business Bureau zaapelowało o ostrożność w zamawianiu w wirtualnych sklepach. Dodało, że od 2019 do 2020 roku liczba oszustw w sklepach online podwoiła się a wiele z nich oferuje podrobiony towar lub w ogóle nie realizuje zamówień.
BK