Klienci Peoples Gas muszą się liczyć z możliwością dużej podwyżki cen dostawy energii. W przyszłym miesiącu będzie w tej sprawie głosować komisja ds. handlu Illinois.
Jeżeli zatwierdzi wniosek to rachunki przeciętnego klienta mogą wzrosnąć o prawie 12 dolarów miesięcznie, począwszy od przyszłego roku. „Po raz pierwszy od dziewięciu lat wnioskujemy o korektę stawek i potrzebujemy jej, aby zapewnić ciągłe bezpieczeństwo, niezawodność i zrównoważenie środowiskowe systemu” – powiedział rzecznik Peoples Gas David Schwartz. „Rury w chicagowskim systemie ciepłowniczym pochodzą z 1800 roku. Szybko ulegają korozji i muszą zostać zmodernizowane” – dodał.
Tymczasem działacze na rzecz ochrony środowiska wzywają komisję do rozpoczęcia inwestycji w alternatywne metody pozyskiwania energii. Wielu działaczy społecznych zwróciło też uwagę, że mieszkańcy Chicago już płacą wysokie rachunki za dostawy prądu czy gazu. Sędzia administracyjny zalecił, aby stanowe organy regulacyjne zatwierdziły mniejszy wzrost stawek dla Peoples Gas niż ten, o który wnioskowało przedsiębiorstwo energetyczne.
Proponowane zarządzenie złożone na początku tego miesiąca przez sędziego administracyjnego Illinois Commerce Commission, zaleciło panelowi głosowanie nad zatwierdzeniem podwyżek stawek o łącznej wartości około 350 milionów dolarów dla Peoples Gas, który ubiega się o rekordową podwyżkę o 402 miliony dolarów.
Komisja będzie również głosować jeszcze w tym roku nad propozycjami podwyżek cen firm Nicor i ComEd. Wnioskowana przez ComEd podwyżka stawek o 1,5 miliarda dolarów spowodowałaby wzrost przeciętnego rachunku za energię elektryczną dla gospodarstwa domowego w Chicago o 17 dolarów w ciągu najbliższych czterech lat.
BK