W kalifornijskim budżecie nie ma już pieniędzy na COVID. Gubernator Gavin Newsom przekazał, że stanowej kasy nie stać na wspieranie niektórych ośrodków medycznych, które są równolegle dotowane ze środków federalnych. Są to m.in. placówki, które oferują nieodpłatne testowanie i szczepionki przeciwko SARS-CoV-2 dla nielegalnych imigrantów – podaje portal Medical Marketing & Media.
W pobliżu południowej granicy Kalifornii z Meksykiem znajdują się ośrodki, do których niejednokrotnie przyjeżdżają całe autobusy migrantów. Na miejscu dostają oni maseczki oraz jedzenie w oczekiwaniu na badanie przez lekarzy. Ci sprawdzają ich m.in. pod kątem zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Jeśli wynik testu jest pozytywny, migranci są kierowani do izolacji. Zdrowym oferuje się szczepionki.
Takie ośrodki mogą jednak niedługo podupaść, gdyż po 3 latach uskuteczniania radykalnej polityki anty-COVIDowej, która mogła działać m.in. ze względu na serię rekordowych nadwyżek budżetowych, w kasie stanowej nie ma już pieniędzy na dotowanie inicjatyw, chroniących przed śmiertelnym wirusem z Wuhan.
Program pomocy migrantom zapewnia również żywność, zakwaterowanie i podróże, aby zjednoczyć migrantów ze bliskimi, rodziną lub przyjaciółmi w Stanach Zjednoczonych, w oczekiwaniu na ich przesłuchania imigracyjne. Stan finansowo pokrywa tego typu inicjatywę humanitarną ze środków w wysokości ponad 1 miliarda dolarów – od 2019 roku.
Kalifornia zmaga się obecnie z dziurą budżetową w wysokości 22,5 mld dolarów. Wobec tego gubernator Gavin Newsom zapowiedział stopniowe wycofywanie się z niektórych programów prozdrowotnych dla migrantów, m.in. finansowanie takich, jak wyżej opisane ośrodków w powiatach Imperial i San Diego, które od kwietnia 2021 roku obsłużyły już 300 000 migrantów.
Newsom liczy jednak, że ośrodki te będą w zamian dofinansowane ze środków federalnych.
Red. JŁ