Senat Florydy uchwalił projekt ustawy, która umożliwia skazywanie pedofilów na karę śmierci. Za zatwierdzeniem nowych przepisów aprobowała m.in. liderka senackiej mniejszości Lauren Book, demokratka z Davie, która w dzieciństwie padła ofiarą wykorzystywania seksualnego. Ustawa trafi teraz na biurko gubernatora Rona DeSantisa.
Prawodawcy z Florydy mają nadzieję, że ustawa HB 1297 odwróci ostatecznie decyzję Sądu Najwyższego USA, który w 2008 roku zabronił karania śmiercią osób, które dopuszczają się gwałtów na dzieciach.
Ustawa przeszła przez Senat z przeważającym poparciem obu partii. Senatorzy przegłosowali przepisów stosunkiem głosów 35 do 5. Przeciwko głosowali Sen. Lori Berman, demokratka z Boca Raton; Sen. Ileana Garcia, republikanka z Miami; Sen. Erin Grall, republikanin z Vero Beach; Sen. Rosalind Osgood, demokratka z Fort Lauderdale; i Sen. Geraldine Thompson, demokratka z Windermere. Wcześniej stanowa Izba zagłosowała 95 do 14 za zatwierdzeniem ustawy.
Orędowniczką uchwalenia HB 1297 była m.in. liderka mniejszości senackiej. Demokratka z Davie, Lauren Book, zachęcała do głosowania za zatwierdzeniem ustawy. Projekt traktowała osobiście, gdyż w dzieciństwie sama padła ofiarą wykorzystywania seksualnego. Powiedziała, że ludzie, którzy dopuszczają się nadużyć seksualnych wobec dzieci „nie bez powodu są nazywani drapieżcami – bo prześladują i polują na swoje ofiary”.
„Nie ma przedawnienia tego typu przestępstw [dla ofiar]” – powiedziała Book. „To nie ma końca. To już zawsze jest z tobą”.
Sponsorzy ustawy mają nadzieję, że wprowadzenie przepisów zachęci Sąd Najwyższy USA i Sąd Najwyższy Florydy do ponownego pochylenia się nad precedensami prawnymi, które uniemożliwiły stosowanie kary śmierci wobec pedofilów. W projekcie ustawy zastosowano nawet nietypowy zapis, który mówi, że legislatura uważa za błędne decyzje Sądu Najwyższego Florydy z 1981 r. i Sądu Najwyższego USA z 2008 r. w sprawie, znanej jako Kennedy przeciwko Luizjanie.
Zgodnie z projektem ustawy, oskarżeni mogliby zostać skazani na śmierć na podstawie rekomendacji co najmniej ośmiu z 12 ławników. Sędziowie mieliby swobodę w nakładaniu kary śmierci lub skazywaniu oskarżonych na dożywocie. Jeśli mniej niż ośmiu przysięgłych zaleci egzekucję, oskarżeni otrzymywaliby wyroki dożywocia.
Dla porównania – w sprawach o morderstwo wymagana jest jednomyślna rekomendacja ławników, zanim sędzia będzie mógł skazać przestępcę na karę śmierci. To jednak może wkrótce się zmienić, gdyż stanowa legislatura uchwaliła również inną ustawę, która wymaga aprobaty jedynie 8 na 12 ławników dla stosowania kary śmierci wobec morderców – donosi CBS News.
Oczekuje się, że gubernator Ron DeSantis podpisze obie ustawy.
Red. JŁ
kastracja a nie smierc to grzech zabijac nawet takich ludzi.