W Chicago zmarły dwie osoby zarażone małpią ospą – poinformował miejski departament zdrowia publicznego. W wydanym komunikacie zaznaczył, że miały one inne problemy zdrowotne oraz osłabiony układ immunologiczny.
Dodano, że pacjenci, którzy zmarli nie mieli ze sobą kontaktu. Służba zdrowia nie zamierza podawać nazwisk tych osób. Dyrektor chicagowskiego departamentu zdrowia publicznego, doktor Allison Arwady przypomniała, że małpia ospa jest wyjątkowo rzadką chorobą, której nie należy jednak lekceważyć.
Pierwszy przypadek małpiej ospy w tym roku w Stanach Zjednoczonych potwierdzono w maju w Massachussetts. Do tej pory zdiagnozowano ponad 27 tysięcy zakażeń we wszystkich 50 stanach i 6 przypadków śmiertelnych – wynika z danych Krajowych Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).
W skali całego świata w tym roku małpią ospę wykryto u ponad 75 tysięcy ludzi i potwierdzono 35 zgonów spowodowanych tą chorobą – podała z kolei Światowa Organizacja Zdrowia.
BK