Chicago złożyło pozew przeciw amerykańskim firmom naftowym i gazowym w związku z wysuniętymi wobec nich zarzutami o bagatelizowanie zmian klimatycznych. Takim zachowaniem wpływają niekorzystnie na środowisko naturalne – czytamy w pozwie.
Wymieniono w nim BP, Chevron, ConcocoPhillips, Exxon Mobil, Phillips 66 i Shell a także American Petroleum Institute, grupę lobbingową, która działa w imieniu firm w Kongresie. „Nie ma sprawiedliwości bez odpowiedzialności” – stwierdził w wydanym oświadczaniu burmistrz Brandon Johnson.
„Od bezprecedensowej złej jakości powietrza, której doświadczyliśmy zeszłego lata, po zalanie piwnic, którego doświadczyli mieszkańcy West Side, konsekwencje tego kryzysu są poważne, podobnie jak ich koszty. Dlatego staramy się pociągnąć winnych do odpowiedzialności” – dodał burmistrz Chicago.
W pozwie oskarżono wymienione firmy o różne wykroczenia, w tym naruszenie kodeksów miejskich dotyczących oszustw konsumenckich. „Firmy te świadomie oszukały chicagowskich konsumentów w pogoni za zyskami” – powiedział radny Matt Martin. I dodał, że na skutek ich postępowania Chicago doświadcza ekstremalnych upałów i opadów, powodzi, a co za tym idzie większej ilości ścieków wpływających do jeziora Michigan, oraz uszkodzeń infrastruktury miejskiej.
Kalifornia złożyła podobny pozew w 2023 r. Firmy odrzucają pozew Chicago, nazywając go „upolitycznionym” działaniem, które grozi marnowaniem zasobów podatników. Władze Wietrznego Miasta domagają się w pozwie zadośćuczynienia finansowego a także odszkodowań i nałożenia na te firmy kar pieniężnych.
BK