Były doradca administracji Baracka Obamy przyznał się do oszustwa i kradzieży 218 000 dolarów ze szkół czarterowych, ogłosił w piątek Southern District of New York.
„Seth Andrew, były doradca Białego Domu, przyznał się dzisiaj do opracowania planu ograbienia tych samych szkół, które pomagał stworzyć. Andrew czeka teraz kara więzienia federalnego za nadużywanie swoich kompetencji oraz rabowanie tych, którym obiecał pomóc” – powiedział prokurator USA, Damian Williams, w piątek.
Według Departamentu Sprawiedliwości – w 2005 roku Andrew stworzył „School Network-1”, sieć nowojorskich szkół czarterowych. W 2013 roku Andrew opuścił swoje stanowisko w projekcie i objął stanowisko w Departamencie Edukacji. Później został starszym doradcą w White House’s Office of Educational Technology.
W 2019 r. Andrew zamknął trzy rachunki powiernicze, które zgodnie z umową mogły zostać zamknięte tylko w przypadku rozwiązania szkół, a „fundusze nie mogły zostać przeniesione przez Andrew ani nikogo innego, bez odpowiedniego upoważnienia”.
Następnie były doradca Obamy przelał pieniądze z rachunków powierniczych na nowo-utworzone konto firmowe. Oszukał przy tym pracownika banku, któremu przedstawił się jako osoba decyzyjna, odpowiedzialna za finanse School Network-1. Nowy rachunek był pod całkowitą kontrolą Andrew.
Andrew zgodził się zapłacić 218 000 dolarów odszkodowania na rzecz Charter School Network.
Grozi mu 20 lat więzienia.
Red. JŁ