Chicago od 2015 do 2020 roku wydało ponad 17 milionów dolarów na ochronę „bliżej nieokreślonych urzędników” – ustalił magazyn „Forbes” . Wprawdzie burmistrz Lori Lightfoot sprzeciwiła się defundacji policji jednak z informacji „Forbes” wynika, że po cichu w 2020 roku władze miasta obcięły fundusze na zatrudnienie 400 funkcjonariuszy.
Doszło do tego kiedy w Chicago miały miejsce zamieszki, grabieże a dodatkowo miasto boryka się z ogromnym wzrostem przestępczości zwłaszcza strzelanin. Na ochronę przedstawicieli władz Wietrznego Miasta w tym samej burmistrz w ubiegłym roku wydano 3.4 mln dolarów. Ochronę zapewniało urzędnikom 22 policjantów.
Dla porównania w 2015 roku do ochrony zatrudnionych było 16 funkcjonariuszy a wydano na to z kasy miasta 2.7 mln dolarów, w 2016 do tego zadania przydzielonych było 16 funkcjonariuszy i na ten cel przeznaczono 2.9 mln dolarów, w 2017 – 20 funkcjonariuszy i 2.8 mln dolarów, w 2018 – 16 funkcjonariuszy i także 2.8 mln a w 2019 kwota przeznaczona na ochronę utrzymała się na tym samym poziomie choć zatrudniono 17 funkcjonariuszy.
Co ciekawe burmistrzowie 25 dużych miast USA już ograniczyli lub zamierzają zmniejszyć wydatki na policję. W tym samym czasie w 20 miastach burmistrzowie i inni przedstawiciele władzy korzystają z osobistej ochrony, której koszty utrzymania znacznie wzrosły. Oczywiście płacą za to podatnicy, którzy w wielu tych miastach obawiają się o swoje bezpieczeństwo z powodu wzrostu przestępczości.
Chicago nie jest jedynym miastem, które wydaje miliony na ochronę osób sprawujących władzę. Przykładowo San Francisco wydało od 2015 do 2020 12.4 mln dolarów na ochronę obecnej burmistrz London Breed. Władze tego samego miasta zapowiedziały odebranie 120 milionów dolarów policji i przekazanie ich w ciągu dwóch lat na ochronę zdrowia i warsztaty pracy.
Nowy Jork zabrał już policji miliard dolarów z ustalonego wcześniej dla niej budżetu na 6 miliardów dolarów. Wprawdzie nowojorski departament policji nie ujawnił ile kosztowała ochrona wysokich rangą urzędników. Wiadomo jednak, że na ochronę burmistrza Billa de Blasio podczas prezydenckiej kampanii w 2020 wydano 358 tysięcy dolarów. Z ochrony korzystała też żona burmistrza i syn. Córka de Blasio wcześniej zrezygnowała z ochrony.
BK