Burmistrz Brandon Johnson wraz z lokalnymi aktywistami zaapelował w czwartek do prezydenta Joe Bidena o zezwolenia na pracę dla nieudokumentowanych imigrantów. W pierwszą rocznicę wyboru na burmistrza Chicago, Johnson zorganizował dyskusję z liderami biznesu i społeczności z całego miasta.
Grupa naciska na rząd federalny, aby rozszerzył legalne zezwolenia na pracę dla nieudokumentowanych imigrantów, którzy od lat pracują i płacą podatki w USA, a nie tylko dla nowo przybyłych osób ubiegających się o azyl. „Potrzebujemy, aby prezydent rozszerzył te same możliwości ekonomiczne na długoterminowych nieudokumentowanych naszych braci i siostry” – powiedział Johnson.
Uczestnicy spotkania z burmistrzem stwierdzili, że pozwolenia na pracę zapewniłyby nieudokumentowanym migrantom godziwe wynagrodzenie i inne świadczenia oraz pozwoliłyby tym pracownikom na godne traktowanie, na jaką zasługują.
We wrześniu ubiegłego roku administracja Bidena przyznała tymczasowy status prawny tysiącom migrantów z Wenezueli. Brandon Johnson i inni przywódcy Chicago powiedzieli, że Joe Biden powinien przyznać pozwolenia na pracę wszystkim imigrantom, niezależnie od ich statusu prawnego.
Szacuje się, że w samym Illinois mieszka około 480 tysięcy długoterminowych nieudokumentowanych imigrantów. Burmistrz Johnson nalega również na prezydenta, aby przyspieszył wydawanie pozwoleń na pracę dla tysięcy osób ubiegających się o azyl, które przybyły do Chicago w ciągu ostatnich dwóch lat.
BK