Nowy burmistrz Aurory ostrzega mieszkańców przed prawdopodobnie nieuniknionymi podwyżkami podatków od nieruchomości. Swoje zapowiedzi tłumaczy fatalnym stanem finansów drugiego pod względem wielkości miasta w Illinois.
John Laesch już na początku swojej kadencji komunikuje mieszkańcom niekorzystne wiadomości. Jak podkreśla, samorząd nie ma wielu opcji naprawy finansów publicznych bez sięgnięcia do kieszeni obywateli. Już teraz, jak informuje, miasto musi pożyczyć blisko 90 milionów dolarów, aby utrzymać płynność finansową.
Za taki stan rzeczy, zdaniem burmistrza, odpowiada poprzednia administracja. John Laesh podkreśla, że wiele ekonomicznych decyzji podjętych przez jego poprzednika Richarda Irvina „nie wypaliło”, co doprowadziło do obecnej zapaści finansowej. Wymienił wśród nich zwolnienia z podatków i nietrafione inwestycje, które obecnie generują kolejne długi.
Nowy burmistrz Laesch deklaruje, że jego administracja dołoży wszelkich starań, aby w jak najmniejszym stopniu sięgać do kieszeni podatników. Zauważył jednocześnie, że proces powrotu do płynności finansowej na pewno nie odbędzie się całkowicie bezboleśnie dla mieszkańców Aurory.