Z przeciwnika działań gubernatora Teksasu, burmistrz Nowego Jorku Eric Adams stał się jego nieoczekiwanym sojusznikiem. Co prawda wciąż nie deklaruje sympatii dla operacji Grega Abbotta, jednak jego ostatnie słowa wydają się częściowo zgodne z ideą włodarza Teksasu. Adams wezwał do relokacji migrantów z południowej granicy do wszystkich miejscowości w USA!
Wielkie Jabłko zmaga się obecnie z dużym kryzysem migracyjnym, który bezpośrednio łączy się i wpływa na kryzys bezdomności w Nowym Jorku. Burmistrz Eric Adams nie może zapobiec realokacji migrantów z Teksasu do swojego miasta, więc jedyne, co mu zostało, to podzielić się swoim kryzysem z innymi metropoliami.
Burmistrz otworzył wiele zamkniętych hoteli na terenie miasta i przekształcił je w schroniska dla imigrantów, aby poradzić sobie z napływem osób ubiegających się o azyl w ostatnich miesiącach i spodziewanymi, kolejnymi przyjazdami w nadchodzących tygodniach.
Jednak wszystkie podjęte przez władze Nowego Jorku wysiłki w zakresie zakwaterowania migrantów najwyraźniej nie są wystarczające. W programie „CBS Face the Nation” burmistrz Adams stwierdził, że „nie jest to obciążenie dla jednego miasta” i zaproponował wspólne rozwiązanie.
„Mamy 108 000 miast, wsi, miasteczek” – powiedział Adams. „Jeśli każdy weźmie niewielką część tej kwoty [migrantów] i jeśli zostanie to skoordynowane [z działaniami] na pograniczu, aby zapewnić, że osoby przybywające do tego kraju w sposób zgodny z prawem są faktycznie przemieszczane po całym kraju, nie jest to obciążenie dla jednego miasta”.
W tym samym programie burmistrz zdradził, że w Nowym Jorku wniosek o azyl złożyło 70 000 migrantów, z czego 40 000 przebywa na terenie miasta.
Red. JŁ