Były spiker Izby Reprezentantów Illinois odpiera zarzuty jakie postawiła mu prokuratura. Michael Madigan twierdzi, że oskarżanie go o korupcje i udział w grupie przestępczej nie ma potwierdzenia w faktach, a jego działalność była „rutynowymi usługami na rzecz wyborców”.
Madigan wydał oświadczenie, w którym ustosunkował się do zarzutów stawianych mu przez prokuraturę. Jak napisał: „Nigdy nie byłem zaangażowany w żadną działalność przestępczą. Rząd usiłuje uznać za przestępstwo rutynową usługę świadczoną wyborcom: polecanie pracy. To nie jest nielegalne, a te inne zarzuty są równie bezpodstawne.”
Prokuratorzy zarzucają Madiganowi działania o charakterze korupcyjnym, przyjmowanie korzyści finansowe, wymuszanie haraczy i budowanie pozycji politycznej za pomocą nieuczciwych praktyk – poparcie projektów ustaw w zamian za korzyści osobiste.
W śledztwie pojawia się nazwa firmy ComEd. Prokuratorzy twierdzą, że jej urzędnicy często nazywali Madigana „naszym przyjacielem”, zamiast podawać jego nazwisko, co miało na celu ukrycie procederu.
Urzędnicy ComEd mieli załatwić politycznym sprzymierzeńcom Madigana pracę, w ramach której „wykonywali oni niewiele lub nie wykonywali żadnej pracy” w zamian za wpływ Madigana na uchwalanie przepisów korzystnych dla przedsiębiorstwa lub odrzucanie przepisów, które mogłyby zaszkodzić jego działalności.