Najstarszy mężczyzna świata zmarł we wtorek na niewydolność serca w japońskim mieście Nagoya. Miał 112 lat – podaje BBC.
Urodzony 13 marca 1903 roku Yasutaro Koide trafił w sierpniu tego roku do Księgi Rekordów Guinessa jako najstarszy mężczyzna na świecie. – Czułem się niezwykle zaszczycony, że miałem okazję spotkać się z panem Koide w otoczeniu jego rodziny i krewnych latem ubiegłego roku. Składam jego bliskim najszczersze kondolencje – powiedziała Erika Ogawa, wiceprezes firmy Guinness.
Sekretem długiego życia mężczyzny miało być unikanie palenia, picia i przesady we wszystkim, a przede wszystkim – „życie z radością”. Były krawiec mniej więcej pięć lat temu przeniósł się do Nagoya, aby być ze swoją córką. Zmarł we wtorek na niewydolność serca i zapalenie płuc.
Najstarszą osobą, która kiedykolwiek żyła według Guinnessa była Francuzka Jeanne Calment. Kobieta przeżyła 122 lat i 164 dni, zmarła w sierpniu 1997 r. Po śmierci Yasutaro tytuł najstarszego mężczyzny w Japonii przypadł 111-letniemu Masamitsu Yoshida z Tokio. Najstarsza Japonka również mieszka w stolicy, ma 115 lat. W tej chwili najstarszymi żyjącymi osobami na świecie są mieszkanka Nowego Jorku Susannah Mushatt Jones oraz Włoszka Emma Morano. Obie panie mają po 116 lat.
Sylwia Arlak AIP