Sąd zadecydował, że raper „Żurom” ponownie trafi do aresztu.
Andrzeja Ż. aresztowano niedawno na warszawskim lotnisku Okęcie, jednak kilka dni później opuścił on areszt za kaucją. O jego powrót za kratki wnioskował prokurator.
Aresztowanie na lotnisku Okęcie
Do aresztowania Andrzeja Ż. na lotnisku Okęcie doszło 23 października 2018. Sprawa ma mieć związek z przestępstwami narkotykowymi. Przypomnijmy, że osiem lat temu, artysta został skazany za przestępstwa narkotykowe i wówczas podkreślał, że to pomówienia. Raper od początku twierdzi, że jest niewinny i mocno udziela się w akcji „Stop Pomówieniom”, w której stara się wspierać także inne osoby w podobnej sytuacji.
Andrzej Ż. wychodzi z aresztu za kaucją
W związku z aresztowaniem Andrzeja Ż. była prowadzona zbiórka pieniędzy w serwisie zrzutka.pl pod hasłem:”Pomoc prawna dla Andrzeja”. Jej założyciele zbierali pieniądze dla swojego kolegi. Dzięki internetowej zbiórce oraz pomocy bliskich udało się zebrać kwotę 100 tysięcy złotych. Pieniądze wpłacono na poczet kaucji, dzięki czemu Żurom opuścił mury aresztu.
Żurom wróci do aresztu? Sąd uznał wniosek prokuratora
Fakt, iż Andrzej Ż. przebywa na wolności nie spodobał się prokuratorowi prowadzącemu jego sprawę, który wnioskował o powrót Żuroma za kratki. Sąd uznał zażalenie i zdecydował, że raper powinien ponownie trafić do aresztu. Ponadto sędzia stwierdził, iż istnieje obawa o utrudnianiu postępowania przez oskarżonego. Andrzej Ż. zapowiedział, że będzie odwoływać się od decyzji sądu. Wraz ze swoim obrońcą wystosuje zażalenie, które ma nadzieję, sąd odwoławczy rozpatrzy pozytywnie.
Konrad Dąbrowski aip